Przyszłość Mazdy2 przechodzi przez nową Toyotę Yaris

Anonim

W niedalekiej przyszłości Mazda będzie produkować nie tylko sześciocylindrowe silniki rzędowe, ale także nową architekturę napędu na tylne koła. „Zakopane” w tym samym dokumencie, który został użyty w prezentacji, można było również jasno określić przyszłość Mazda2.

Wprowadzona na rynek w 2014 roku Mazda2 jest jednym z najbardziej doświadczonych modeli w tym segmencie. Do tej pory powinniśmy poznać jego następcę — cykl życia samochodu na rynku to zazwyczaj 6-7 lat. Ale nie.

Na początku 2020 roku widzieliśmy, że Mazda2 wciąż otrzymuje jeszcze jedną aktualizację — oprócz skromnego „mycia twarzy”, została wzmocniona technologicznie i stała się łagodną hybrydą — czego mogliśmy już doświadczyć na własnej skórze:

Jednak biorąc pod uwagę silne odnowienie tego segmentu w ciągu ostatnich 18 miesięcy — Renault Clio, Peugeot 208, Opel Corsa, Hyundai i20 i Toyota Yaris — utrzymanie konkurencyjności w tym segmencie będzie wymagało więcej niż tylko skromnego „umycia się w twarz”. Potrzebne będzie nowe pokolenie.

Toyota, partner

Niemniej jednak istotne jest, że mała informacja, jaką znaleźliśmy na temat przyszłej Mazdy2 była w części poświęconej „Podkreśleniu sojuszu”, z naciskiem na relacje między Mazdą a Toyotą. Pojawia się pierwsza wzmianka o Isuzu — nowy pick-up Mazdy BT-50 wywodzi się z Isuzu D-Max — ale informacje skupiają się tak naprawdę na partnerstwie z Toyotą i na kierunku, w którym to nastąpi w ciągu najbliższych kilku lat.

Zapisz się do naszego newslettera

Dwóch japońskich producentów zbliżyło się w ostatnich latach — Toyota posiada nawet 5,05% Mazdy, a Mazda 0,25% Toyoty — i to podejście już zaowocowało budową wspólnej fabryki w USA i przyszłym rozwojem pojazdów elektrycznych.

W ciągu najbliższych kilku lat będziemy świadkami pogłębienia tego partnerstwa wraz z wprowadzeniem, na przykład, crossovera Mazdy, który będzie produkowany we wspomnianej nowej fabryce w Ameryce Północnej z wykorzystaniem technologii hybrydowej Toyoty. Ale to się nie skończy.

Mazda Mazda2

Mazda2, Toyota Yaris w przebraniu?

Po tej stronie Atlantyku, na „Starym Kontynencie”, także zobaczymy efekty tego partnerstwa, a następca Mazdy2 pojawi się pod koniec 2022 roku (dokładniej nie podano daty) i — niespodzianka — wywodzący się z nowej Toyoty Yaris.

Przyczyny tej decyzji wiążą się przede wszystkim, jak wspomniano w dokumencie, z koniecznością stawienia czoła coraz bardziej wymagającym regulacjom emisyjnym w Europie. Widzieliśmy, jak Mazda połączyła siły z Toyotą, aby policzyć emisje CO2 do 2020 roku, ale posiadanie w przyszłości SUV-a z technologią hybrydową japońskiego giganta jest decydującym krokiem w kierunku zmniejszenia średniej emisji.

Zamiast dostosowywać tę technologię do jednej ze swoich platform, dlaczego nie skorzystać również z platformy Yaris? GA-B jest nie tylko wysoko oceniane — także przez nas — ale z ekonomicznego punktu widzenia ma to większy sens niż opracowywanie nowej platformy dla małych pojazdów. Chociaż Mazda ma (wciąż nową) architekturę Skyactiv-Vehicle, która pasuje do modeli z segmentu C, ta jest za duża dla SUV-a takiego jak Mazda2 — łatwiej i taniej jest rozciągnąć platformę niż ją zmniejszyć.

Zastosowanie GA-B zamiast własnej bazy pomaga uzasadnić milczenie ostatnich lat o losie Mazdy2 przez Mazdę. Słyszeliśmy tylko o silnikach sześciocylindrowych, architekturze napędu na tylne koła i Wankla jako przedłużaczu zasięgu.

Pamiętaj, że w USA dzieje się już odwrotnie. Nie sprzedaje się tam Mazdy2, ale Mazdę2 można kupić jak Toyotę… Yaris — poznaj tę historię lepiej.

Dopiero okaże się, jak bardzo przyszłość Mazda2 będzie odbiegać od nowej Toyoty Yaris, wewnątrz i na zewnątrz — nikt nie chce wracać do czasów klonów Forda Fiesty/Mazda 121. Dzisiejsze platformy są wystarczająco elastyczne, aby tworzyć bardzo różne produkty od siebie nawzajem.

Jeśli Mazda2 ma bezpieczną przyszłość, co stanie się z Mazdą CX-3? Niech rozpocznie się spekulacja…

Czytaj więcej