Megane (w końcu) zostaje, ale jest kilka Renault, które nie będą miały następcy

Anonim

Ali Kassai, dyrektor ds. produktu i programu w Grupie Renault, wyjaśnił, czego można oczekiwać od przyszłości Renault, rozmawiając z francuską firmą L’Argus. Nie tylko wyjaśniła pogłoski wokół następcy Megane, ale także prześledziła losy innych modeli marki, jedną z konsekwencji trwającego głębokiego planu restrukturyzacji.

Konieczny plan restrukturyzacji, ponieważ Renault, podobnie jak Nissan, jego partner w Sojuszu, przechodzi trudną fazę, borykając się z wieloma problemami. Od czasu spadku sprzedaży i udziału w rynku – rok 2019 był rokiem strat – a teraz, podobnie jak reszta branży, musi radzić sobie ze skutkami pandemii.

Aby ponownie uporządkować dom, proponowany plan przewiduje oszczędności w wysokości dwóch miliardów euro, a aby to osiągnąć, każdy aspekt działalności jest ponownie oceniany — w gamie modeli Renault nadchodzą duże zmiany.

Renault Megane i Renault Megane Sport Tourer 1.3 TCe 2019

Megane zostaje, ale w przyszłości Renault nie będzie MPV

Jeśli interpretacja oświadczeń Laurensa van den Ackera, szefa działu designu Renault, unosi w powietrzu przyszłość Megane, Ali Kassai koryguje trajektorię tych plotek: „Nie tylko zainwestowaliśmy w nową architekturę elektroniczną CMF Platforma C/D (ta, której używa Megane), żeby go wykończyć”. Innymi słowy, trwa projekt BFN, który zapewni nam piątą generację Megane.

Zapisz się do naszego newslettera

Jednak Megane, które będziemy mieć w 2023 roku (przewidywana data) może być zupełnie inne niż to, które będziemy mieć teraz. Tradycyjny pięciodrzwiowy hatchback najprawdopodobniej ustąpi miejsca coś z konturami crossovera. I powinno to być jedyne dostępne nadwozie, ponieważ wydaje się, że furgonetka Megane kończy tę generację — samochody dostawcze również tracą popularność (sprzedaż) w porównaniu do SUV-ów.

Renault Kadjar

Nawiasem mówiąc, rozgłos SUV-a, który wydaje się nie mieć końca, jest głównym powodem, dla którego następca Kadjara (planowany na 2022 rok) będzie prawdopodobnie jednym z najważniejszych modeli w przyszłości Renault. Nowa generacja Kadjara będzie spadać w dwóch wersjach, zwykłej i długiej — podobnie jak np. w Volkswagenie Tiguanie, który ma wersję długą, siedmiomiejscową, zwaną Allspace.

Ta nowa ranga Kadjara oznaczać będzie to, co możemy określić jako ogromną rzadkość modeli w gamie Renault. To pożegnanie vana Megane, pożegnanie Scénic, pożegnanie Espace, pożegnanie Talisman, to nawet pożegnanie dużego SUV-a marki, Koleosa.

To, co było znane jako marka MPV pod koniec wieku. XX za kilka lat nie będzie już miała przedstawicieli w tej typologii. Historyczne i kultowe Espace i Scénic przegrały wojnę z inwazją SUV-ów.

Renault Espace, Talizman, Koleos

Czołowa gama Renault nie będzie miała następców — nawet historyczny Espace nie ucieknie…

Więcej elektryki w drodze

Francuska marka była jednym z protagonistów w przejściu na mobilność elektryczną w Europie, na czele której stoi mała Zoe. W przeciwieństwie do innych — Grupo PSA, BMW czy Volvo — Renault postawi na zasięg elektryczny równoległy do modeli spalinowych, z konkretną platformą — CMF EV , który na razie widzieliśmy tylko w prototypie Morphoz. Podobna strategia do Volkswagena z gamą ID.

Renault Morphoz
Renault Morphoz

Energia elektryczna wymaga dużych inwestycji, ale mamy szczęście, że mamy sojusz Renault-Nissan. Pozwoliło nam to na opracowanie nowej, w 100% elektrycznej platformy, podczas gdy niektórzy z naszych konkurentów zdecydowali się na wieloenergetyczną bazę. Po co czekać do 2025, skoro mogę to zrobić teraz?

Ali Kassai, dyrektor ds. produktów i programów Grupy Renault

Duża inwestycja jest również jedną z przyczyn ogłoszonego upadku tak wielu modeli — po prostu nie ma wystarczających środków na opracowanie tak wielu modeli.

Pierwszy model oparty na CMF EV pojawi się jesienią 2021 roku, miejski SUV (kod wewnętrzny BCB), po którym w 2022 roku pojawi się kompaktowy SUV (kod wewnętrzny HCC), odpowiednik Nissana Arya. Pojawi się trzeci model, większy, ale nadal elektryczny SUV, ale z symbolem Alpine, który stanie się topowym modelem w Renault.

Ponieważ samochody elektryczne nie będą w stanie zagwarantować niezbędnych zwrotów w odpowiednim czasie, w przyszłości Renault modele wyposażone w silniki spalinowe pozostaną głównym źródłem przychodów producenta. Jednak spalanie nie oznacza braku elektronów.

Widzieliśmy już prezentowane wersje e-technologia , synonim hybryd i hybryd plug-in w Renault, kilka modeli: Clio, Captur i Mégane — zaczyna pojawiać się na rynku latem. Rola tych wersji będzie rosła w nadchodzących latach, gdyż zajmą one miejsce dotychczasowych Diesli, gdy normy Euro7 wejdą w życie około 2023-2024. W sumie technologia E-Tech zostanie w najbliższych latach rozszerzona do 10 modeli.

Oprócz zaprezentowanej już technologii E-Tech, przyszły Kadjar ma wykorzystywać technologię hybrydową typu plug-in trzeciego członka Sojuszu, Mitsubishi. Outlander ma zastąpić w tym roku najlepiej sprzedającą się hybrydę typu plug-in w Europie, nową generacją opartą na platformie CMF C/D (tak samo jak Kadjar, Nissan Qashqai i X-Trail itp.). )

Czynnik Luca de Meo

Nie możemy zakończyć bez wspomnienia Luca de Meo, byłego dyrektora generalnego SEAT-a, który od 1 lipca obejmie funkcję dyrektora generalnego (CEO) Renault. Jak jego przybycie wpłynie na ten plan restrukturyzacji, nie wiemy.

Wiemy, że będzie to trudne zadanie, aby przyszłość Renault była naznaczona powrotem do sukcesu i… zysków. Nie tylko przejmie stery i tak już walczącej marki, ale teraz będzie musiał poradzić sobie z konsekwencjami Covid-19 w całej branży. Biorąc pod uwagę jego pracę w SEAT-ie, nie postawilibyśmy przeciwko de Meo, że „przekształci tę łódź” w bezpieczniejsze, bardziej dochodowe wody.

Źródła: L’Argus i L’Argus.

Podczas epidemii COVID-19 zespół Razão Automóvel będzie działał online, 24 godziny na dobę. Postępuj zgodnie z zaleceniami Generalnej Dyrekcji Zdrowia, unikaj niepotrzebnych podróży. Razem będziemy w stanie przezwyciężyć ten trudny etap.

Czytaj więcej