Porsche Taycan. Od 0 do 200 km/h, 26 razy z rzędu

Anonim

Stworzenie samochodu elektrycznego zdolnego do brutalnych przyspieszeń nie jest trudne. Problem pojawia się, gdy potrzebujemy tej wydajności wielokrotnie i konsekwentnie. Baterie, a dokładniej, ich zarządzanie temperaturą staje się zatem podstawowym aspektem osiągnięcia pożądanej długotrwałej spójności — to właśnie możemy zobaczyć w tym trudnym teście możliwości Porsche Taycan.

Pierwszy elektryczny Porsche zostanie zaprezentowany 4 września, ale wciąż był czas, aby przetestować jeden z prototypów testowych na lotnisku Lahr w Badem w Niemczech, co udokumentował kanał YouTube Fully Charged, z Jonny'm Smithem na czele.

W sumie, według Porsche, 26 pełnych przyspieszeń do 200 km/h (nawet trochę dłużej) i, co zaskakujące, między najszybszym a najwolniejszym przyspieszeniem — około 10 sekund mierzonych od 0 do 200 km/h — różnica nie przekraczała 0,8 sekundy.

Imponujące, bo nie było ani „smażonych” silników, ani przegrzewających się akumulatorów.

Spójność osiągów była nieodłączną cechą modeli Porsche — jednym z powodów, dla których 911 jest tak wiele na torach, jest ich odporność na nadużycia — a konstruktor ciężko pracował, aby nasycić tę jakość w Taycan, pomimo czystego typu układu napędowego .. wyraźny.

Porsche Taycan

Jonny Smith z Fully Charge.

Sekret tej spójności tkwi w zarządzaniu temperaturą całego układu napędowego, od silników po akumulatory. Te, o pojemności około 90 kWh i wadze około 650 kg — Taycan powinien znajdować się na północ od 2000 kg — są chłodzone cieczą.

Nie jest to jedyna „tajemnica”, która wytrzymuje powtarzające się nadużycia. Nadal brakuje oficjalnego potwierdzenia, ale wygląda na to, że Porsche Taycan będzie miał dwubiegową skrzynię biegów.

Prototyp, który Jonny Smith miał okazję przetestować, jest wersją przedprodukcyjną, czyli tym samym, który był na rampie podczas Goodwood Festival of Speed. Będzie to najmocniejsza wersja Taycana na tym wczesnym etapie, co oznacza dwa synchroniczne silniki elektryczne — jeden na oś —, o mocy ponad 600 KM, zdolny do przyspieszenia do 100 km/hw czasie krótszym niż 3,5 s i osiągnięcia (co najmniej) 250 km/h.

Taycan… Turbo?

Co ciekawe, wszystko wskazuje na to, że ta wersja będzie się nazywać Taycan Turbo, pomimo tego, że będąc elektrycznym, nie ma turbosprężarki w zasięgu wzroku, nie mówiąc już o silniku spalinowym, który do niego pasuje. Dlaczego Turbo?

Podobnie jak 911 (991.2), w którym wszystkie silniki są turbodoładowane, z wyjątkiem GT3, oznaczenie 911 Turbo jest nadal wyłączne dla najwyższej wersji 911. Oznaczenie Turbo nie identyfikuje już samego typu silnika, ale zidentyfikować najpotężniejszy i najszybszy wariant 911.

Ta sama strategia zostanie zastosowana w przypadku Twojego pierwszego elektrycznego modelu Taycan. Innymi słowy, oprócz tego Taycan Turbo powinniśmy mieć inne Taycan o znanych nazwach: na przykład Taycan S lub Taycan GTS.

Jak już wspomnieliśmy, prezentacja odbędzie się 4 września — będziemy tam — a rozpoczęcie sprzedaży powinno nastąpić jeszcze przed końcem roku.

Czytaj więcej