Nowy Ford GT: koszmar Ferrari powraca

Anonim

Nowy Ford GT trafi na rynek w 2016 roku, aby upamiętnić 50. rocznicę zwycięstwa Forda w wyścigu Le Mans 24H z oryginalnym GT 40. Porzuca klimatyczny silnik V8 na rzecz V6 z podwójnym turbodoładowaniem o mocy ponad 600 KM. Będzie wielką gwiazdą edycji 2015 Detroit Motor Show.

Słabo opowiedzianą historię można podsumować w kilku linijkach. W latach 60. Henry Ford II, wnuk założyciela Forda i nieunikniona postać w przemyśle samochodowym, próbował przejąć Ferrari. W obliczu propozycji Forda, Enzo Ferrari, nazwisko, którego również nie trzeba przedstawiać, wprost odrzucił ofertę.

Legenda głosi, że Amerykanin wcale nie był zadowolony z odpowiedzi Włocha. Podobno wrócił do Stanów z gitarą wypchaną w torbie i monumentalnym „negą” w gardle – właściwie to nie powinno być wcale wygodne. I dlatego wrócił pokonany, ale nie wrócił przekonany.

„Ford gwarantuje w oświadczeniu, że stosunek masy do mocy nowego GT „będzie jednym z najlepszych wśród obecnych supersamochodów”.

Ford GT 40 2016 10

Odpowiedź zostałaby udzielona we własnym miejscu: w mitycznym 24H Le Mans był rok 1966, czas, kiedy Ferrari dominowało w wyścigu tak, jak chciało i chciało. Nic więc dziwnego, że Henry Ford II dostrzegł w tym konkursie idealną okazję do zemsty. Lubić? Zbudowanie samochodu narodzonego w jednym celu: pokonanie „skrzydlatych koni” Maranello. Przyjechał, zobaczył i wygrał… cztery razy! W latach 1966-1969.

POWIĄZANE: Ford GT40 dołącza do braci w Larry Miller Museum

W 2015 roku Ford przygotowuje się do złożenia hołdu oryginalnemu GT 40, wprowadzając drugą generację Forda GT. Po raz pierwszy pojawi się z całą pompą na Detroit Motor Show jeszcze w tym miesiącu.

Technicznie, nowy Ford GT wykorzystuje całe know-how amerykańskiej marki w pakiecie łączącym piękno, osiągi i technologię. Komu tym razem wskazujesz baterie? Najprawdopodobniej Ferrari 458 Włochy. Niech rozpoczną się bitwy!

Nowy Ford GT: koszmar Ferrari powraca 19561_2

Czytaj więcej