Jeździliśmy już nową Kią Picanto

Anonim

Pojechaliśmy zobaczyć trzecią generację Kia Picanto, czyli miejską propozycję koreańskiej marki. Model mieszczący się w segmencie A, który przestał być synonimem „tanich” samochodów i stał się opcją nie tylko ze względu na cenę, ale także ze względu na kompaktowe wymiary i coraz bardziej staranną prezentację.

Jednym z takich przykładów jest Kia Picanto.

2017 Kia Picanto Tył

João Seabra, dyrektor generalny Kia Portugal, podkreśla dokładnie tę zmianę na rynku:

„Ta nowa generacja Kia Picanto ucieleśnia nowe trendy w segmencie A, w którym popyt jest coraz bardziej napędzany przez świadomy wybór kompaktowego samochodu miejskiego, bez uszczerbku dla atrybutów stylu i wszechstronności. Jeśli wcześniej była to opcja często podyktowana ograniczeniami cenowymi, dziś opcja samochodu tej klasy odpowiada miejskiemu i świadomemu stylowi życia.”

Ten wzrost postrzegania segmentu uzasadnia zaangażowanie Kia w poprawę stylu i prezentacji swojego małego modelu.

Z zewnątrz Picanto zaczyna się od założeń swojego poprzednika, ale dodaje cechy, które potęgują jego wizualną agresywność. Coś, co widać przede wszystkim na nowym froncie. Optyka zyskuje bardziej kanciaste kontury, kratka w kształcie „tygrysiego nosa” powiększa się, a Picanto zyskuje nowy, bardziej agresywny, trapezoidalny dolny wlot powietrza.

Podążając za najnowszymi trendami, przednia optyka i grill są teraz zjednoczone.

Wnętrze Kia Picanto 2017

Jeśli zewnętrznie można to uznać za ewolucję poprzednika, to wewnątrz zmiany są głębsze. Zarówno prezentacja, jak i postrzeganie jakości wzrosło o kilka poziomów.

Deska rozdzielcza ma bardziej poziomy format, otwory wentylacyjne mają bardziej staranny wygląd, a konsola środkowa i kierownica zostały całkowicie przeprojektowane. To zaczyna integrować polecenia z kilkoma funkcjami. Kolejną nowością jest możliwość otrzymania przez Picanto 7-calowego ekranu dotykowego.

GT Line jako nowy top w gamie

Podobnie jak w pozostałej części segmentu, Picanto również dostrzegło zróżnicowanie swojego asortymentu. Nowa inspirowana sportem wersja GT Line (biały model na zdjęciach) przejmie rolę topowej gamy. Wyróżnia się wizualnie na tle innych wersji ze względu na specyficzne przednie i tylne zderzaki, boczne progi, 16-calowe koła i podwójny wylot wydechu.

Powinien dotrzeć do Portugalii w czerwcu.

2017 Kia Picanto GT Line przód

Gama będzie zatem składać się z trzech poziomów wyposażenia, dwóch silników i dwóch skrzyń biegów. Znane silniki: 1,0 l (trzycylindrowy) o mocy 67 KM i 1,2 l (czterocylindrowy) o mocy 84 KM. Silniki te można łączyć z pięciobiegową manualną skrzynią biegów lub opcjonalnie z czterobiegową automatyczną skrzynią biegów.

W porównaniu z poprzednią generacją nowy Picanto traci jednak wersję GPL.

Jeszcze w tym roku gama silników zostanie rozszerzona wraz z debiutem 1.0 T-GDI. Dzięki dodaniu turbo do silnika 1.0, moc wzrasta do 100 KM, a moment obrotowy do 172 Nm. Będzie to jedna z najmocniejszych propozycji w tym segmencie.

Jeździliśmy już nową Kią Picanto 20470_4

Dostępne są trzy poziomy wyposażenia - LX, EX i GT Line - i nawet w najbardziej przystępnym cenowo LX lista jest długa. Ręczna klimatyzacja, zestaw Bluetooth lub połączenie USB wyróżniają się.

Wersja EX obejmuje skórzaną kierownicę i gałkę zmiany biegów, 15-calowe aluminiowe felgi, przednie światła przeciwmgielne, elektrycznie sterowane tylne szyby i pasy bezpieczeństwa z regulacją wysokości. Wersja GT Line ma 16-calowe koła, przedni podłokietnik ze schowkiem, aluminiowe pedały i diody LED do świateł dziennych, kierunkowskazów i tylnych świateł.

Picanto debiutuje na nowej platformie

Nowa podstawa obiecuje większą sztywność, mniejszą wagę i lepsze wykorzystanie przestrzeni. Mimo wszystko długość, szerokość i wysokość pozostają w stosunku do poprzednika. Jedyna różnica polega na rozstawie osi, który rośnie o 15 mm do 2,40 m. Opakowanie nowej platformy jest również lepsze, ponieważ pozwala na lepsze wymiary wewnętrzne, które plasują ją wśród najbardziej przestronnych w segmencie. Bagażnik powiększa się z 200 do 255 litrów, co czyni go modelem segmentu A z największą walizką, choć różnica jest niewielka.

TEST: Kia Niro 1.6 GDI HEV: przetestowaliśmy pierwszą hybrydę Kia

Zwróć uwagę na wzrost sztywności konstrukcyjnej, na który pozwala nowa platforma – około 12% – dzięki większemu wykorzystaniu stali o wysokiej wytrzymałości i klejów konstrukcyjnych. Pomimo solidniejszej podstawy waga spadła o około 28 kg do 902 kg.

Wrażenia za kierownicą

Wypróbowaliśmy nową Kia Picanto w wersji 1.0 EX. Miasto jest bez wątpienia jego naturalnym środowiskiem. Picanto ma zaledwie 1595 m szerokości i jest jednym z najwęższych w segmencie. Mimo krótkiego testu ten szczegół okazał się przydatny w pokonywaniu niektórych utrudnień w ruchu.

Jak można się spodziewać, zwrotność jest doskonała, a elementy sterujące są lekkie w dotyku, co jest dobrodziejstwem podczas jazdy po mieście.

Dobra widoczność ułatwia również prowadzenie Picanto. Dostępność miejsca z tyłu jest całkiem rozsądna, ale lepiej nadaje się dla dwóch osób niż dla trzech homologowanych. Bagażnik może być największy w segmencie, ale „stopień” dostępu jest zbyt wysoki.

Składanie siedziska – łatwe i asymetryczne 60/40 – zwiększa pojemność do 1010 litrów.

2017 Kia Picanto bagażnik

Na pokładzie panuje dobry poziom komfortu, a Picanto radzi sobie ze wszystkim, co napotkał.

Od drobnych zakłóceń na asfalcie, po najgorsze przykłady dróg z równoległymi „przeplatającymi się” drogami z torami tramwajowymi. Nawet w obliczu najbardziej zniszczonych podłóg wnętrze pozostało nienaruszone. Zauważalna jest wysoka wytrzymałość małego Picanto, a także dobry poziom izolacji akustycznej. Ten bardzo dobry poziom pokazał jedynie ciągłe uderzanie pudła na kapelusze z transpozycją nieprawidłowości.

Łatwość prowadzenia, komfort i wytrzymałość kontrastują z nieśmiałymi osiągami trzycylindrowego silnika o pojemności 1,0 litra. Oczywiście przy 67 KM nie spodziewałbyś się szybkiego samochodu. Mimo to okazał się odpowiedni dla swojej miejskiej misji.

2017 Kia Picanto przód

Kiedy jednak zdecydujemy się go nieco bardziej popchnąć, czy to po to, by przyspieszyć, czy zmierzyć się z bardziej wyrazistymi gradientami, daje się słyszeć w przesadny i nieprzyjemny sposób. Testowana jednostka miała w zasadzie 0 km, więc być może chodzi o dodanie kilku tysięcy kilometrów, aby ją rozluźnić i wygładzić niektóre z jej mniej przyjemnych cech.

Jak wspomniano, sterowanie światłami, takie jak kierowanie, jest dobrodziejstwem w jeździe po mieście. Pożądane byłoby jednak, aby wraz ze wzrostem tempa lub bardziej energiczną jazdą przybierał na wadze. Pozwoliłoby to na bardziej precyzyjne ruchy i dało kierowcy większe zaufanie. To powiedziawszy, zostawiamy najbardziej kompletny test ze wszystkich dynamicznych umiejętności Picanto na przyszłą okazję.

2017 Kia Picanto i Kia Picanto GT Line

Ceny Kia Picanto

Kia oferuje zniżkę w wysokości 1400 euro na nową kampanię promocyjną Picanto. Ceny zaczynają się zatem od 11 720 € za 1.0 LX, 12.420 € za 1.0 EX i 14.170 € za 1.2 GT Line. Wersje z automatyczną skrzynią biegów są dostępne w wersjach 1.0 EX, 1.2 EX i 1.2 GT Line, które odpowiadają odpowiednio 13 870 euro, 14 920 euro i 15 920 euro. Jak zawsze, Kia jest objęta gwarancją na 7 lat lub 150 000 kilometrów.

Czytaj więcej