Nazywam się James Barkman, a to jest mój dom

Anonim

James Barkman dosłownie chodzi z domem na plecach. Poszukiwacz przygód, „bochenek chleba”, motocykl, aparat fotograficzny i deska surfingowa. Mówi, że nie potrzebuje niczego więcej.

Opowiadacz i poszukiwacz przygód poprzez fotografię, James Barkman zainwestował wszystko, co miał w alternatywny styl życia. Ten fotoreporter postanowił porzucić komfort „czterech ścian” i wybrać się na przygodę „czterech kółek”. Kupił vana Volkswagena T2 z 1969 roku — słynny „bochenek chleba” — i zrobił z niego swój pierwszy dom.

Oprócz starego vana, James zawsze podróżuje z Suzuki i jego materiałem fotograficznym z tyłu. 22-latek wyjaśnia, że oprócz tego, że łatwiej jest pokonywać ciaśniejsze tory motocyklem, wydaje też znacznie mniej niż „bochenek chleba”. Między uśmiechami James mówi, że odkąd kupił furgonetkę, wiele się nauczył o mechanice, ponieważ od czasu do czasu musi pracować „w domu”.

„To wszystko, czego potrzebuję do życia”, mówi ten poszukiwacz przygód. I wymienia zalety swojego stylu życia: nie płaci rachunków, gdziekolwiek się spotyka, poznaje nowych ludzi, podąża za swoją pasją i fotografuje zapierające dech w piersiach krajobrazy, a jeśli jest jeszcze czas, nosi strój surfingowy i „łapie” fale . A ty, czy miałeś odwagę rzucić wszystko i żyć w „bochenku chleba”?

Aktualizacja z 19 czerwca 2019 r.: Trzy lata po opublikowaniu tego filmu stwierdzamy, że James Barkman nadal przechowuje swój „pieczony chleb” za pośrednictwem swojego konta na Instagramie:

View this post on Instagram

A post shared by James Barkman (@jamesbarkman) on

Wideo: praemio

Czytaj więcej