Zgodnie z planem Volkswagen zaprezentował dziś w Genewie swoją nową koncepcję. To model, który ma być nieskomplikowaną interpretacją tego, czym będzie wersja produkcyjna, która, jak już wiadomo, wykorzystywała krótszy wariant platformy MQB — ten sam, który zostanie wykorzystany przy produkcji kolejnego Polo — pozycjonując się poniżej Tiguan.
W rzeczywistości dużym zaskoczeniem jest architektura kabrioletów, która sprawia, że Bryza T-Cross w propozycji jeszcze bardziej nieszablonowej. Z zewnątrz nowa koncepcja przyjęła nowe linie stylistyczne Volkswagena, z naciskiem na reflektory LED. Wewnątrz T-Cross Breeze zachowuje swój użytkowy charakter z prawie 300 l przestrzeni bagażowej i minimalistyczną deską rozdzielczą.
![Koncepcja VW T-Cross Breeze (16)](/userfiles/310/21407_1.webp)
![Volkswagen prezentuje nowy T-Cross Breeze 21407_2](/userfiles/310/21407_2.webp)
Pod maską Volkswagen zainwestował w silnik 1.0 TSI o mocy 110 KM i momencie obrotowym 175 Nm, który jest powiązany z dwusprzęgłową automatyczną skrzynią biegów DSG z siedmioma biegami i napędem na przednie koła. Przy masie całkowitej 1250 kg T-Cross Breeze osiąga prędkość maksymalną 188 km/h, a reklamowane średnie spalanie wynosi 5,0 l/100 km.
Dla Herberta Diessa, prezesa Volkswagena, ten nowy kabriolet proponuje nowe podejście do samochodów kompaktowych. „T-Cross to pierwszy SUV z kabrioletem w swojej klasie, a jednocześnie odważny i przystępny cenowo kabriolet z podwyższoną pozycją za kierownicą zapewniającą doskonały widok… Prawdziwy samochód dla ludzi (Volkswagen)”, mówi Diess.