6:43. Kolejny rekord na torze Nürburgring (z wideo)

Anonim

Kolejny tydzień, kolejny rekord, w którym upadłem na bajecznym i przerażającym Nürburgring Nordscheleife. Mówimy o czasie „działa” wynoszącym 6 minut i 43,2 sekundy. Marka stworzona przez ultra ekskluzywnego McLarena P1 LM we współpracy z Lazante Motorsport.

W sumie wyprodukowano tylko pięć egzemplarzy McLarena P1 LM – bardziej „hardkorową” wersję zwykłego P1. Pojemność skokowa silnika V8 z podwójnym turbodoładowaniem wzrosła z pierwotnych 3,8 litra do 4,0 litra, a ciśnienie w turbosprężarkach wzrosło. Efekt tych modyfikacji przekłada się na ponad 1000 KM łącznej mocy (silnik spalinowy + silniki elektryczne). Całkowita waga zestawu z kolei została zmniejszona o 60 kg.

Samochód produkcyjny. Będzie?

Ten rekord pojawił się wkrótce po tym, jak inny model zdobył tytuł „najszybszego samochodu produkcyjnego na torze Nürburgring”. Mowa o Nio EP9, czyli modelu w 100% elektrycznym. Ponieważ jest to model z szacowaną produkcją tylko 16 sztuk, byli tacy, którzy pod tym względem podnieśli brwi. W rzeczywistości to samo można powiedzieć o McLaren P1 LM, którego wyprodukowano tylko pięć sztuk. Kilka jednostek do modelu produkcyjnego, nie sądzisz?

6:43. Kolejny rekord na torze Nürburgring (z wideo) 21682_1

Mimo że McLaren P1 LM ma kierunkowskazy, tablicę rejestracyjną i licencję do poruszania się po drogach publicznych, tylko dużym kosztem możemy go zaklasyfikować jako „model produkcyjny”. W każdym razie gdzieś na świecie jest pięciu milionerów, którzy na co dzień odczuwali potrzebę podróżowania hipersamochodem o mocy 1000 KM. Nie możemy ich winić. Czujemy tę samą potrzebę.

6:43. Kolejny rekord na torze Nürburgring (z wideo) 21682_2

Czytaj więcej