Aston Martin Vulcan jest już w drodze... przynajmniej jeden.

Anonim

Zaprojektowany i sprzedawany przez Aston Martin jako propozycja nie tylko hiper-ekskluzywna, ale także do użytku tylko i tylko na torze, jest jednak co najmniej jeden Aston Martin Vulcan, który może teraz poruszać się po drogach publicznych. Jest to jednostka przerobiona i zatwierdzona przez brytyjską firmę przygotowującą samochody wyścigowe RML Group… ale niestety ma już właściciela!

Model, którego wyprodukowano tylko 24 sztuki, który, choć w pełni opłacony i będący w posiadaniu, jest (?) pod nadzorem Aston Martina — to marka, która je utrzymuje i dba o ich transport, na dowolny tor na całym świecie, gdzie poszczególni właściciele chcą „przespacerować się”. Prawda jest taka, że ta konkretna jednostka miała zupełnie inne szczęście. Od razu, bo jej właściciel postanowił zwrócić się do Grupy RML o „przekształcenie” supersportowego samochodu, tak aby mógł uzyskać homologację na drogę!

Vulcan z nowym zawieszeniem… i „Wingdicators”

Po zakończeniu procesu transformacji i dostosowania do przepisów drogowych, ostatecznym rezultatem — nagranym w filmie, który tutaj pokazujemy — był Wulkan z kilkoma osobliwościami. Wśród nich innowacyjne kierunkowskazy umieszczone na ogromnym tylnym skrzydle, które autor nazwał „Wingdicators”, a także nowe zawieszenie umożliwiające podniesienie samochodu o około 30 milimetrów. Ważne nawet dla tych wysokości, kiedy natkniemy się na garby, które na pokładzie tego Astona Martina Vulcana muszą wyglądać jak góry.

Poza tym, zachowując praktycznie wszystkie atrybuty oryginalnego Vulcana, a mianowicie charakterystyczne tylne światła i liczne aerodynamiczne dodatki, ta konkretna jednostka nadal rejestruje zmiany we wnętrzu, a mianowicie poprzez wprowadzenie nowych, wygodniejszych siedzeń. Zasada zresztą dotyczyła jednakowo reszty kabiny.

W silniku nie dotykaj!

Wręcz przeciwnie, 7-litrowy silnik V12, którego maksymalna moc pozostała na poziomie 831 KM, pozostał nietknięty. Bo co dobre, nie ruszaj się!

Przypomnijmy, że Aston Martin został oficjalnie zaprezentowany podczas Salonu Samochodowego w Genewie w 2015 r., chociaż do pierwszych klientów trafił dopiero prawie dwa lata później, na początku 2017 r.

Aston Martin Vulcan

Road Vulcan otrzymuje półprzezroczyste pokrycie dziwacznych tylnych świateł

Czytaj więcej