Gymkhana 5: Ken Block wydaje kolejny epicki film

Anonim

Zbuntowany pilot „kolorowych trampek” dał nam kolejną świetną produkcję, dedykowaną wszystkim miłośnikom wypalanej gumy.

Zgadłeś, oczywiście mówię o Kenie Blocku! Jeśli w rajdowym świecie nie ma argumentów dla Loeba, Hirvonena i CIA, jeśli chodzi o wystawianie programu, w którym nie ma dla niego ojca, daj 10 do zera każdemu z tych „chłopców”. Dowodem na to jest ta Gymkhana 5. Jeśli poprzednie filmy już rzucały się w oczy swoją spektakularnością, to co z tym?

Cała akcja rozgrywa się w kinematograficznym mieście São Francisco, gdzie na dużym ekranie rozgrywają się jedne z najbardziej epickich pościgów samochodowych. Ale teraz wyeliminuj gliniarzy i złoczyńców, muscle cary z silnikami do ciężarówek i dodaj samochód rajdowy z modnymi specyfikacjami grupy B i kierowcą z ogromną dawką spektaklu. Gotowe! Wynik jest podobny do tego, jaki osiągnął zespół filmowy Gymkhana 5. Dla nas, tutaj, w RazãoAutomóvel, ten film miałby gwarantowane miejsce na następnej gali rozdania Oscarów. Jednym słowem? Brutalny!

Tekst: Guilherme Ferreira da Costa

Czytaj więcej