Oran Sands przejechał ponad 3 godziny wokół ronda, aby ustanowić rekord

Anonim

Rozproszenie uwagi przy zjeżdżaniu z ronda uczyniło Oran Sands rekordzistą świata.

Wszystko zaczęło się, gdy Oran Sands przegapił zjazd na rondzie. Zgubił się w drodze do pracy i po ominięciu prawidłowego zjazdu zmuszony był jeszcze raz ominąć rondo. Gdy jeszcze raz szedł dookoła, rozejrzał się i zdał sobie sprawę, że nikt nie zauważył jego błędu, gdy samochody wjeżdżały i wyjeżdżały z ronda, nie zdając sobie z tego sprawy… Mógł więc robić to rondo przez cały dzień, nie zauważając nikogo.

Chodząc w kółko i w kółko, przypomniał sobie, że nikt też nigdy nie próbował pobić tak dziwacznego rekordu jak ten. Wbrew sobie postanowił więc, że to on zdobędzie tytuł najdłuższego czasu spędzonego na przejeżdżaniu przez rondo.

POWIĄZANE: Honda Civic Tourer 1.6 i-DTEC ustanawia rekord Guinnessa

Zaniepokojony ewentualnymi grzywnami nałożonymi przez lokalną policję, Sands udał się na rozmowę z burmistrzem Jimem Brainardem, który z radością upoważnił go do podjęcia wyzwania, a nawet spacerował po rondzie z rekordzistą.

Po trzech godzinach, 34 minutach i 33,24 sekundach Oran Sands za kierownicą Volkswagena Cabriolet z 1987 roku ustanowił rekord świata, sfilmowany przez Record Setter (rywala z Księgą Rekordów Guinnessa), który przyjmuje dowody w formacie wideo. Niech rekordzista się szykuje, bo pomysł wisiał w powietrzu i są już tacy, którzy chcą pobić jego rekord!

Przygotuj Vomidrine i zachowaj nagranie, w którym Oran Sands bije rekord świata.

Obraz: droga i tor

Obserwuj Razão Automóvel na Instagramie i Twitterze

Czytaj więcej