Co próbuje zrobić BMW?

Anonim

BMW M5 to nieunikniony punkt odniesienia w przypadku super limuzyn. Możesz przeczytać więcej tutaj. Model, który osiągnął już szóstą generację (F90). Ta generacja jest również pierwszą, w której zastosowano napęd na cztery koła xDrive.

Napęd xDrive z napędem na wszystkie koła, oprócz tego, że jest jednym z najbardziej wyróżniających się aspektów M5 (F90), jest również jednym z najbardziej kontrowersyjnych. Podobnie jak Mercedes-Benz, BMW zdecydowało się zrezygnować z napędu na tylne koła w swoim bardziej sportowym sedanie.

Napęd na wszystkie koła. A co z dryfem?

Aby uspokoić duchy purystów przerażonych napędem na cztery koła, BMW najwyraźniej próbuje udowodnić na wideo, że nie ma powodów do niepokoju. W tym celu marka postawiła obok siebie dwa pokolenia w „bitwie” dryfu.

Manewr, który widzimy na filmie, wydaje się pochodzić z tankowania w połowie lotu wykonywanego przez niektóre samoloty wojskowe.

Znaczenie dryfu

Manewr znoszenia, kojarzony głównie z pojazdami z napędem na tylne koła, nie jest ani synonimem bezpieczeństwa, ani wydajności. Dlatego w tych dwóch rozdziałach nowa generacja będzie musiała pokonać poprzednie M5 „na kropki”. Dlaczego więc trzeba zademonstrować potencjał nowego BMW M5 w dryfie?

Zabawa. Odpowiedź jest fajna. Każdy, kto szuka BMW M5, szuka mocnych wrażeń. Kto nie lubi od czasu do czasu łamać zasad? Mała impreza nigdy nikomu nie zaszkodziła…

Marka opublikowała jednak kolejny film, w którym można zobaczyć zręczność i precyzję nowego M5:

Czytaj więcej