Na razie brytyjska marka wydaje się być skoncentrowana na następcy Lotusa Elise, który powinien zostać zaprezentowany do końca dekady.
W rozmowie z prasą północnoamerykańską Jean-Marc Gales, dyrektor generalny Lotus Cars, potwierdził niedawno zamiar wyprodukowania dużego modelu, choć na razie nie jest to priorytetem. „SUV to interesujący rynek. Pracujemy nad prototypem, ale jeszcze nie podjęliśmy decyzji” – powiedział luksemburski biznesmen.Z drugiej strony kolejna generacja Lotus Elise wydaje się coraz bardziej pewna i może trafić na rynek przed 2020 rokiem. Wszystko wskazuje na to, że nowy model będzie nieco szerszy, aby pomieścić boczne poduszki powietrzne i inne systemy bezpieczeństwa – bez uszczerbku dla masy pojazdu , jak to jest znakiem rozpoznawczym marki z Norfolk.
POWIĄZANE: Lotus Evora 400 Hethel Edition świętuje 50-lecie fabryki
Jeśli chodzi o silniki, Jean-Marc Gales odrzucił system hybrydowy, aby zwiększyć wagę, przestrzeń i złożoność. „Poza tym, jeśli chodzi o lekki model, łatwo jest być wydajnym”, mówi. Jednak dyrektor generalny marki uważa, że w 100% elektryczny samochód sportowy jest czymś do rozważenia, ale w odleglejszej przyszłości.
Źródło: Autoblog