Wprowadzony na rynek w 2013 roku Mitsubishi Outlander PHEV był pierwszym na rynku hybrydowym SUV-em typu plug-in, który wkroczył na niezbadane terytorium w branży motoryzacyjnej. Celem Mitsubishi było stworzenie modelu łączącego technologie i-MiEV z wszechstronnością Pajero.
Wynik? Od tego czasu japoński model zdominował swój segment, stając się najlepiej sprzedającym się pojazdem hybrydowym typu plug-in w Europie – z ponad 50 000 sprzedanymi egzemplarzami. Nic więc dziwnego, że Mitsubishi Outlander PHEV jest jednym z najważniejszych priorytetów marki.
Co się zmieniło prawie 3 lata po premierze 1. generacji?
Najpierw przejdźmy do rzeczy oczywistych, zmienił się wygląd zewnętrzny. Nowy Mitsubishi Outlander PHEV ma teraz przód z charakterystyczną „Dynamic Shield” podobną do Mitsubishi Outlander 2.2 DI-D, podczas gdy wnętrze jest podkreślone zwiększoną starannością w wykończeniach i udoskonaloną izolacją akustyczną. W trybie EV (w 100% elektrycznym) na pokładzie panuje cisza, jak w kilku modelach.
Ale główną atrakcją odnowionego Mitsubishi Outlander PHEV są ulepszenia dokonane na poziomie mechanicznym. Współpraca między 2,0 litrowym silnikiem cieplnym a dwoma silnikami elektrycznymi o mocy 60 kW jest teraz bardziej płynna – w mieście silnik cieplny praktycznie nigdy nie był uruchamiany. Zyskujesz przyjemność z jazdy i jakość życia na pokładzie. Jeśli chodzi o spalanie, Mitsubishi zapowiada zużycie 1,8 l/100km w trybie elektrycznym i 5,5 l/100km w trybie hybrydowym. Autonomia w trybie elektrycznym sięga 52 km.
Na drodze dominującą nutą jest komfort i przewidywalność reakcji nadwozia. Silnik sprawdza się na dłuższe przebiegi (870 km całkowitej autonomii), a skrzynia biegów nie pozwala już na tak duże obroty silnika przy wyższych obciążeniach. Krótko mówiąc, konkretne zmiany (estetyczne i techniczne), które ostatecznie robią różnicę.
Mitsubishi Outlander PHEV jest dostępny za 46 500 euro w wersji Intense i 49 500 euro w wersji Instyle.
Zapoznaj się z pełną listą wyposażenia i specyfikacji tutaj.
