Justin Bieber postanawia zablokować ruch swoim Ferrari 458 Italia

Anonim

Gdyby w przeszłości powiedziano mi, że napiszę tutaj w Ledger Automobile artykuł o Justinie Bieberze, jestem pewien, że tego samego dnia popełniłbym samobójstwo.

Ale pewne jest, że ten dzień nadszedł i tutaj piszę o Justinie Bieberze i jego Ferrari 458 Italia. Na szczęście w tym wszystkim jest Ferrari, w przeciwnym razie zaryzykowałbym zamordowanie przez jakiegoś fana piosenkarza jeszcze przed popełnieniem własnego samobójstwa. (Coś sprzecznego zdania, bo zawsze kończę w złym stanie…)

Ale wystarczy bzdury i przejdźmy do rzeczy. Niektórzy z was mogą przypomnieć sobie zdjęcie, które opublikowaliśmy w tym tygodniu na naszej stronie na Facebooku, na którym kanadyjski piosenkarz pojawił się obok swojego Ferrari 458 Italia. Komentarzy było więcej niż wiele, a pochwały były liczone na palcach moich rąk.

Justin Bieber postanawia zablokować ruch swoim Ferrari 458 Italia 23727_1

Co ciekawe, dzień wcześniej na Youtube pojawiło się wideo nastolatka przemierzającego ulice Los Angeles w swoim białym ferrari. Jak na razie nic niezwykłego… Zabawna rzecz przyszła później, kiedy Justin postanawia zatrzymać samochód na środku drogi i zmierzyć się z paparazzi. Trzy samochody (Ferrari i dwa samochody paparazzi) blokowały ruch na kilka sekund, pozostawiając pozostałych kierowców na skraju załamania nerwowego.

Teraz nadchodzi najbardziej niezwykła część: Niewiarygodne, że współczuję piosenkarzowi pop. Nie żebym uważał, że jego podejście do zatrzymania samochodu na środku drogi było słuszne, ale raczej dlatego, że komentarz paparazzo, który nakręcił poniższy film, wydał mi się śmieszny. Według niego Justin jeździ jak szalony i powinien być bardziej ostrożny. Ale gdzie? Gdzie jechał jak szalony? Szalony jest ten, kto jedzie na film podczas jazdy…

Ale najlepiej jest obejrzeć film i wyciągnąć wnioski, w międzyczasie po prostu się zabiję i zaraz wrócę.

Tekst: Tiago Luís

Czytaj więcej