Szwedzka marka, która od początku swojego istnienia wyróżniała się bezpieczeństwem, ma na celu nie tylko ograniczenie ruchu ulicznego, zanieczyszczenia w miastach i maksymalizację czasu na pokładzie, ale także zapewnienie, aby nikt nie stracił życia lub nie został poważnie ranny w nowym Volvo z 2020 r. (Wizja 2020).
W tym sensie obecna strategia Volvo dotycząca rozwoju autonomicznej jazdy opiera się na trzech filarach:
Sprzęt komputerowy
Niedawno Volvo i Uber podpisały umowę o wspólnym opracowywaniu samochodów zdolnych do uwzględniania najnowszych osiągnięć w dziedzinie autonomicznej jazdy. Ten wspólny projekt, o wartości około 300 milionów dolarów, będzie ściśle monitorowany przez inżynierów z obu firm i będzie oparty na modelu Volvo.
oprogramowanie
Ponadto Volvo podpisało wyrażenie zainteresowania z firmą Autoliv, światowym liderem w dziedzinie systemów bezpieczeństwa samochodów, z zamiarem utworzenia nowego joint venture – Zenuity – za rozwój oprogramowania do autonomicznej jazdy.
Firma, której działalność ma rozpocząć się w tym roku, będzie miała swoją siedzibę w Göteborgu w Szwecji i początkowo będzie zatrudniać około 200 pracowników, a szacuje się, że w średnim terminie może ich osiągnąć 600.
Ludzie
Wreszcie projekt Drive Me, na który już zwracaliśmy uwagę, to program rozwojowy do testowania pojazdów wyposażonych w technologię autonomicznej jazdy. Ten program będzie wykorzystywał prawdziwych klientów w rzeczywistych warunkach drogowych. Celem jest pozyskanie około stu klientów w pojazdach Volvo wyposażonych w tę technologię w promieniu 50 kilometrów na drogach publicznych w Göteborgu.
Projekt Drive Me to wspólna inicjatywa Volvo ze Szwedzką Administracją Transportu, Szwedzką Agencją Transportu, Parkiem Naukowym Lindholmen i miastem Göteborg.