Alfa Romeo Alfasud Sprint 6C. Rajdowy „potwór”, którego świat nigdy nie znał

Anonim

Dziś przedstawiamy Wam samochód, o którym niewiele osób wie, Alfa Romeo Alfasud Sprint 6C . Model, który dziś powinien odpoczywać w «Olympusie starożytnych rajdów chwały» wraz z między innymi Audi Quattro, Lancia Delta S4, Peugeot 205 T16, Toyota Celica ST185, Subaru Impreza WRC. Niestety Alfa Romeo nie dostąpiła tego zaszczytu, bo nigdy się nie narodziła…

Grupa B wygasła, zanim ta piękna Alfa Romeo Alfasud Sprint 6C zmierzyła się z szorstkości smoły i przeciwnościami błota, żwiru i śniegu.

Legenda głosi, że tylko prototyp Alfasud Sprint 6C ujrzał światło dzienne (na zdjęciach) . Ale nawet ten egzemplarz wydaje się, że włoska marka wstydzi się pokazywać. Dostępnych jest bardzo mało zdjęć. Być może włoska marka nie wybacza sobie, że wcześniej nie rozpoczęła prac nad Alfasud Sprint 6C i ukrywa to ze wstydem.

Alfa Romeo Alfasud Sprint 6C
To piękne, prawda?

Wszystko zaczęło się w 1982 roku, w którym zarząd Alfy Romeo zdecydował się wejść do świata rajdów. Dobre decyzje chłopaki! Postawiła na włoską markę stworzenie czegoś naprawdę nietuzinkowego. W tym celu przekazał rozwój samochodu „srebrze domu”, Autodelcie. Odpowiednik Abartha Fiata czy AMG Mercedesa.

Modelem, który posłużył jako punkt wyjścia dla rajdowego samochodu, był kompaktowy Alfasud. Ale tak naprawdę to był tylko punkt wyjścia, ponieważ wszystko inne było nowe.

Silnik Alfa romeo Alfasud Sprint 6C

Podkreślenie nowego umiejscowienia silnika, który porzucił przód i znalazł nowy dom w samym środku podwozia. Ten silnik nie byłby tym samym, co „normalna” wersja. Czterocylindrowa jednostka napędowa „boksera” standardowego modelu została zastąpiona sześciocylindrowym silnikiem V, który był znacznie bardziej „podzielony”. Dokładnie ten sam silnik, który znaleźliśmy w Alfie 6 i później w GTV 6.

W międzyczasie, w 1986 r., plany marki zostały poważnie uderzone: Międzynarodowa Federacja Samochodowa postanowiła położyć kres Grupie B, a Alfa Romeo została z samochodem „w ramionach”, ale bez konkurencji, w której mogłaby umieścić go na uruchomić. Mówiono wtedy, że grupa B jest zbyt potężna, zbyt szybka i zbyt ekstremalna. Wszystko prawda.

I jak dobra byłaby ta Alfa Romeo z dekoracją rajdową, dobrze dopasowaną do sportowego wizerunku marki. W okolicy nie możemy nie wyobrazić sobie, jak niesamowity byłby widok tego V6 z napędem na tylne koła w akcji.

Alfa Romeo Alfasud Sprint 6C

Czytaj więcej