Nowe przepisy przyjęte przez stan Kalifornia umożliwiają testowanie modeli autonomicznych bez kierowcy wewnątrz pojazdu.
Jeden mały krok dla człowieka, jeden duży skok do… autonomicznej jazdy. Stan Kalifornia – siedziba kilku firm powiązanych z technologiami autonomicznej jazdy, takich jak Apple, Tesla i Google – był pierwszym stanem USA, który zezwolił na przeprowadzanie tego typu testów na drogach publicznych. Oznacza to, że od teraz producenci będą mogli testować prototypy w 100% autonomiczne, bez kierownicy, pedału hamulca czy pedału przyspieszenia oraz bez obecności kierowcy wewnątrz pojazdu.ZOBACZ TAKŻE: Wszystkie szczegóły pierwszego śmiertelnego wypadku z autonomicznym samochodem
Jednak stan Kalifornia określił zestaw warunków, pod którymi testy mogą być legalne. Po pierwsze, testy będą musiały odbywać się „w wyznaczonych wcześniej parkach biznesowych”, które mogą obejmować drogi publiczne wokół tych samych parków. Pojazdy nigdy nie będą mogły poruszać się z prędkością powyżej 56 km/h, a ważność i bezpieczeństwo ich technologii będzie musiało zostać udowodnione w kontrolowanych lokalizacjach. Samochód musi również posiadać ubezpieczenie lub równoważne ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej w wysokości minimum 5 mln dolarów (około 4,4 mln euro), a na koniec od danych pojazdów wymaga się zgłaszania wszelkich problemów z technologią jazdy autonomicznej.
Źródło: Autosamochód