Wprowadzona na rynek w 2017 roku siódma generacja Ford Fiesta jest daleki od bycia nieaktualnym. Mimo to autentyczna „powódź” nowych modeli, jaka miała miejsce w ciągu ostatniego półtora roku w segmencie B, podniosła poprzeczkę.
Czy Fiesta nadal ma argumenty w segmencie, w którym panuje nieustanny zamęt i gdzie jego główni rywale — Renault Clio, Peugeot 208 i Opel Corsa — zostali niedawno odnowieni?
Aby się tego dowiedzieć, przetestowaliśmy Forda Fiesta ST-Line wyposażonego w wielokrotnie nagradzany silnik 1.0 Ecoboost, tutaj w wariancie o mocy 95 KM. Czy są jeszcze powody do imprezowania? Dowiedz się w kilku następnych wierszach.
pyskaty wygląd zewnętrzny
Pod względem estetycznym wersja ST-Line nie ukrywa inspiracji radykalnym (i sportowym) wariantem ST.
Zapisz się do naszego newslettera
Od specyficznego zderzaka i osłony chłodnicy po spoiler, wszystko składa się na sportowy wygląd mniej dyskretny niż ten prezentowany przez pikantne warianty niektórych konkurentów, takich jak Opel Corsa GS Line, Peugeot 208 GT Line lub Renault Clio RS Line.
Osobiście uważam, że ten wygląd pasuje do Fiesty „nie rękawiczki”, służąc jako idealny pomost do wrażeń, jakie daje nam podczas jazdy.
Już w porównaniu z konkurencją wygląd pojazdu użytkowego Forda pozostaje tak samo aktualny jak trzy lata temu, co dobrze ukrywa fakt, że niemal z dnia na dzień stał się „weteranem” w segmencie.
I wnętrze też
Zapominając o wyraźnych podobieństwach między stylistyką deski rozdzielczej Fiesty ST-Line i kilku innych Fordów, najbardziej wyróżniają się sportowe detale.
Kierownica (dobra przyczepność) jest obszyta skórą, a metalowy chwyt skrzyni biegów nie tylko tworzy bardziej sportowe otoczenie – w czym pomagają również sportowe fotele – ale przywodzi na myśl rozwiązanie zastosowane w pierwszej Pumie (coupé).
Jak ci powiedziałem na teście w Wersja aktywna , montaż jest solidny, a materiały, choć w większości sztywne (jak można by się spodziewać po użyteczności), ujawniają dobrą jakość, pozwalając Fieście grać w tę samą grę z konkurencją.
Pod względem ergonomii konserwatywny styl nadaje ton i pozwala Fieście narzucić się modelom takim jak nowa 208, których użytkowanie wymaga większego przyzwyczajenia.
Wreszcie, jeśli chodzi o przestrzeń, dwoje pasażerów podróżuje wygodnie na tylnych siedzeniach, z takimi modelami jak Fiesta, takimi jak Renault Clio czy Peugeot 208.
Bagażnik o pojemności 311 litrów nie dorównuje wartości prezentowanym przez Renault Clio (391 litrów), Hyundai i20 (351 litrów) czy SEAT Ibizę (355 litrów), będąc bardziej zgodnym z parą propozycji PSA , Opel Corsa i Peugeot 208 o pojemności 309 litrów.
Na tylnych siedzeniach dwie wygodne podróże, trzy też są możliwe, ale nie będzie to tak wygodne.
praktyczne i zabawne
Jeśli wewnątrz Forda Fiesty nadal będzie w stanie walczyć na równych prawach ze swoimi konkurentami, to model Forda najbardziej wyróżnia się na tle zdecydowanej większości z nich to w dynamicznym rozdziale.
Dziś, podobnie jak wtedy, gdy została wprowadzona na rynek, Fiesta nadal jest jednym z referencji tego segmentu pod względem dynamicznego zachowania.
Bezpieczny i stabilny, gdy prowadzi się spokojnie, okazuje się być interaktywny i przyjemny, gdy zdecydujemy się zbadać jego „żebro ST”.
Mamy trzy tryby jazdy i prawda jest taka, że różnica między nimi jest wyczuwalna.
Układ kierowniczy ma dobrą wagę, jest precyzyjny i bezpośredni, zawieszenie bardzo dobrze utrzymuje ruchy ciała (bez zbytniej sztywności), a przyczepność jest godna pozazdroszczenia.
Jeśli do tego wszystkiego dodamy tylną oś, która podpiera przód podczas wchodzenia w zakręty i dobrą zdolność wychodzenia z zakrętów pod wpływem przyspieszenia, otrzymujemy model, w którym wszystko wydaje się zachęcać do szukania górskiej drogi tylko po to, żeby ją poznać. potencjał podwozia.
Co najlepsze, pomimo tego, że na papierze wydaje się nieco skromny, 95-konny silnik 1.0 Ecoboost dobrze sobie radzi, a silnik radośnie przyspiesza i pozwala drukować z większą prędkością.
Oprócz tego dynamicznego koktajlu mamy sześciobiegową manualną skrzynię biegów z referencyjnym akcentem i stopniem, który jest w stanie połączyć zużycie i osiągi bez poświęcania jednego ze szkodą dla drugiego.
A propos zużycia paliwa, przy spokojnej jeździe całkiem da się jechać z prędkością około 5 l/100 km. Nawet jeśli dasz się ponieść dynamicznym umiejętnościom Fiesty, ich wartości wynoszą od 6 do 6,5 l/100 km, a po dodaniu do równania ruchu miejskiego zbliżają się do 7 l/100 km.
Czy samochód jest dla mnie odpowiedni?
Może nie jest najtańszy (dlatego jest Dacia Sandero), najbardziej awangardowy (Peugeot 208), przestronny (Renault Clio) czy trzeźwy (Opel Corsa czy Volkswagen Polo), ale jedno jest pewne, Ford Fiesta pozostaje propozycja do uwzględnienia w segmencie B.
Przy dobrym poziomie wyposażenia i uczciwej cenie w porównaniu do wszystkiego, co oferuje (nawet z „obowiązkowymi” opcjami, takimi jak Premium Security Pack, cena tej jednostki wynosiła nie więcej niż 22 811 euro), Ford Fiesta dołącza do dodatkowego czynnik: fajnie się jeździ.
Za kierownicą SUV-a Forda wszystkie podróże, które wiążą się z zakrętami, stają się interesujące, a nawet szukaliśmy najbardziej krętej drogi do domu, tylko po to, aby trochę bardziej zbadać ten aspekt.
Kiedy zwalniamy tempo, Fiesta ST-Line ma wszystkie cechy dobrego SUV-a, okazuje się być praktycznym, bezpiecznym i łatwym w prowadzeniu, dając Fordowi więcej niż wystarczająco powodów, by nadal „świętować” z najnowszymi rywalami.
To powiedziawszy, dla tych, którzy chcą ekonomicznego i dobrze wyposażonego pojazdu użytkowego, ale nie chcą rezygnować z przyjemności z jazdy, Ford Fiesta ST-Line jest jedną z najlepszych opcji w tym segmencie.