Chłodny początek. Czy to może być godny następca Saaba 9-5?

Anonim

TEN Saab wprowadziła na rynek ostatnią 9-5, a także jeden ze swoich ostatnich modeli w 2009 roku — w środku światowego kryzysu finansowego, ale to nie kryzys „zabił” Saaba. Problemy firmy przeszły długą drogę, więc pomimo tego, że Saab 9-5 był przez wielu uważany za najlepszego Saaba w historii, niewiele mógł zrobić dla charakterystycznej szwedzkiej marki.

Produkowany był zaledwie przez dwa lata, do końca 2011 roku, co zbiegło się z ogłoszeniem upadłości. Gdyby Saab nadal działał, ten rok mógłby równie dobrze być tym, w którym poznamy nową generację 9-5, flagowego modelu marki. Jak by to było? To właśnie wyobrażał sobie hiszpański projektant Joe Zechnas.

W jego tworzeniu wykorzystano nazwę SAAB-NEVS w nawiązaniu do firmy, która kupiła upadłą markę. Co do samego samochodu, prezentuje się on w znacznie bardziej dynamicznym i sportowym stylu niż ten, który kojarzy nam się z Saabem. Wyraźnie pod wpływem ironicznie określanego Saab Feniks , koncepcja zaprezentowana na targach motoryzacyjnych w Genewie w 2011 roku, na kilka miesięcy przed bankructwem. Czy miałoby miejsce na dzisiejszym rynku?

O „zimnym starcie”. Od poniedziałku do piątku w Razão Automóvel o godzinie 9:00 odbywa się „zimny start”. Kiedy pijesz kawę lub zbierasz odwagę, aby rozpocząć dzień, bądź na bieżąco z ciekawostkami, faktami historycznymi i odpowiednimi filmami ze świata motoryzacji. Wszystko w mniej niż 200 słowach.

Czytaj więcej