Są tacy, którzy uważają, że posiadanie ikony amerykańskiego przemysłu motoryzacyjnego, takiej jak piękny Ford Mustang, nie jest wystarczająco ekskluzywne i dlatego trzeba dać upust kreatywności, aby odróżnić Forda Mustanga od wielu innych ...
A co powiesz na przecięcie dachu Volvo 240 DL kombi i oddanie duszy ukochanego kucyka Ameryki? Czy wydaje ci się to absurdalne? Nie dla tego dżentelmena…
Wszystko zaczęło się, gdy właściciel 6-cylindrowego Forda Mustanga uznał, że potrzebuje więcej miejsca w bagażniku swojego samochodu, a jeśli chodzi o przestrzeń, wrażliwość i racjonalność, jaka marka jest lepsza niż Volvo? Cóż, dokładnie to pomyślał ten Amerykanin i nie podjął półśrodków: przeszczepił sensowny dach Volvo 240 DL na karoserię lekkomyślnego Mustanga.
Umiar był krótkotrwały, a 6-cylindrowy silnik został zastąpiony potężnym V8 o pojemności 8,4 litra. Część mechaniczna została poddana obróbce, z zewnątrz pomalowano na dobrze znany „Midnight Purple”, a wnętrze odrestaurowano kremową skórą i tkaninami, a także nowymi elementami cyfrowymi, takimi jak prędkościomierz i obrotomierz.
Jak podaje właściciel, na cały ten projekt Resto Mod wydano ponad 87 tys. euro i efekt jest zazwyczaj zadowalający, do tego stopnia, że właściciel gwarantuje, że nadal będzie wygrywał nagrody – jak to robił regularnie.
Obecnie wystawiony na aukcji w serwisie eBay za około 27 tysięcy euro, ten Mustang (lub Mustolvo, jak go nazywamy) przejechał 320 km od czasu jego renowacji.
Zainteresowany?
