Porsche mówi, że kontrola gestami to tylko marketing strategiczny

Anonim

Osoba odpowiedzialna za interfejs człowiek-maszyna (HMI) w Porsche jest zdania, że technologia sterowania gestami to tylko żonglerka.

Ekspert Porsche, Lutz Krauss, uważa, że technologia kontroli gestów, którą wprowadziły niektóre marki, służy tylko „do zobaczenia po angielsku” i nawet ci nie będą mieli szczęścia, przynajmniej w najbliższej przyszłości. W rozmowie z CarAdvice szef HMI dla marki Stuttgart opisuje sterowanie gestami jako czystą reklamę, pamiętając, że obecna technologia nie jest wystarczająco rozwinięta, aby wdrożyć ten system.

Przyznaje jednak, że w niedalekiej przyszłości, gdy algorytmy ewoluują, gesty aktywujące i nawigujące po systemie sterowania mogą okazać się mądrym posunięciem.

ZOBACZ TAKŻE: Bosh opracowuje ekrany dotykowe z realistycznymi przyciskami

Niechęć wyrażona przez Kraussa do systemu sterowania gestami jest jednak absurdalna, biorąc pod uwagę, że Porsche należy do Volkswagena, który pod koniec przyszłego roku ma wdrożyć technologię sterowania gestami w faceliftingu Golfa VII i Golfa VIII.

Tymczasem jedną z funkcji wyróżnionych przez BMW w nowej Serii 7 jest właśnie wsparcie dla sterowania gestami. Czwarta generacja systemu PCM Porsche – Porsche Communication Management – ma nawet czujniki zbliżeniowe, które wykrywają, kiedy palce użytkownika znajdują się blisko ekranu.

Obserwuj Razão Automóvel na Instagramie i Twitterze

Czytaj więcej