Niemiecka marka zabrała koncepcję Opla GT do Genewy. Hołd dla oryginalnego GT, a przede wszystkim projekcja marki w przyszłość.
Bezpośredni spadkobierca pierwszej generacji Opla GT i niedawno wprowadzonej Monzy Concept, nowy samochód sportowy marki prezentuje się jako futurystyczny model, który nie zapomina o tradycji marki. Oprócz oczywistego braku lusterek wstecznych, klamek drzwi i wycieraczek przedniej szyby, jedną z najbardziej oczywistych innowacji są drzwi ze zintegrowanymi szybami z elektrycznymi elementami sterującymi aktywowanymi czujnikami ciśnienia.
Nowy Opel GT posiada przestronną kabinę, system drzwi o szerszym kącie otwarcia, przedłużenie przedniej szyby do dachu oraz przednie reflektory z efektem 3D (IntelliLux LED Matrix System), które umożliwiają jazdę na światłach drogowych bez oślepiania pozostałych przewodów. Wkraczając do wnętrza, skupiamy się na problemach Opla z łącznością, odzwierciedlając w ten sposób jeden z głównych kierunków marki na przyszłość.
POWIĄZANE: Towarzyszyć Geneva Motor Show z Ledger Automobile
Jeśli chodzi o układy napędowe, Opel GT jest wyposażony w silnik benzynowy 1.0 Turbo o mocy 145 KM i momencie obrotowym 205 Nm, oparty na bloku zastosowanym w Adamie, Corsie i Astrze. Skrzynia biegów na tylne koła jest obsługiwana przez sekwencyjną sześciobiegową skrzynię biegów z łopatkami do zmiany biegów przy kierownicy.
Czy zostanie wyprodukowany? Opel mówi, że nie – nie w tym celu marka opracowała GT Concept. Prawda jest jednak taka, że marka była zaskoczona odbiorem publiczności. Plany zawsze mogą się zmienić… mamy nadzieję.
Pozostań z obrazami: