Doskonała propozycja dla wszystkich lubiących przygodę i aktywność na świeżym powietrzu.
Od premiery Volkswagena Amaroka segment pick-upów nigdy nie był taki sam. Przypadł on niemieckiej marce, zaszczyt wniesienia do tego segmentu poziomu bezpieczeństwa, jakości konstrukcji i komfortu niespotykanego wcześniej w tego typu pojeździe. Mimo to, po wstrząsnięciu wodami segmentu i pobiciu japońskich rywali – czytaj Mitsubishi L200, Toyota Hilux i spółka – Volkswagen chce urozmaicić model i zaprezentował pierwszy spin-off oryginalnego konceptu wczoraj w Genewie pod nazwą Kanion.
Przedstawiony jako koncepcja, ten Amarok wyróżnia się tym, że jest jeszcze bardziej przystosowany do wypraw terenowych niż jego „normalna” siostra. Dzieje się tak dzięki zestawowi z zawieszeniem wyższym o 40 mm i oponom o większej przyczepności w terenie. Pozostałe zmiany mają charakter czysto estetyczny i mają na celu jedynie wzmocnienie atrakcyjności tej propozycji, jak ma to miejsce w przypadku dodatkowego zestawu oświetleniowego, „uchwytu na kajak” lub wysuwanego stopnia wejściowego. Wewnątrz tylko tapicerka jest inna, zakładając dwa tony i różne napisy nawiązujące do modelu.
Pod maską kryje się jednak mały, ale zdecydowany 2.0 TDI bi-turbo o mocy 178 KM i 400 NM. Jak być powinno, system 4-MOTION jest obowiązkową obecnością, inaczej nie mówilibyśmy o pojeździe terenowym…
Tekst: Guilherme Ferreira da Costa