Od snu do koszmaru: wypadek milionera z Mercedesem SL 300

Anonim

Heads-up! Tego obrazu nie powinny oglądać osoby z problemami z sercem, w przeciwnym razie będzie duża szansa, że obudzą się w szpitalnym łóżku… a jak się obudzą, to wcale nie będzie źle.

To świętokradztwo miało miejsce w Niemczech, kiedy 26-letni mechanik i jego 19-letni asystent udali się na jazdę próbną Mercedesem SL 300 na drodze w pobliżu miasta Pleidelsheima. Podobno ten mityczny SL miał zaledwie kilka godzin od powrotu do właściciela, ale i tak należałoby sprawdzić, czy wszystko jest w porządku z dostawą.

Pewne jest, że jazda próbna nie poszła zgodnie z planem i skończyła się tym, że Mercedes i dwaj mechanicy potrzebowali pomocy przyczepy, aby wrócić do warsztatu. Według policyjnego raportu przyczyna wypadku tkwi w „prawym pedale”, jeśli wiesz, co mamy na myśli… Spowodowane w ten sposób szkody szacuje się na 650 000 euro!

I stara maksyma „To nie ma znaczenia, ubezpieczenie popłaca”, tutaj nie powinno obowiązywać, nawet dlatego, że właściciel tego SL 300 nie akceptuje wypłaty ubezpieczenia i chce pociągnąć do odpowiedzialności autora tego „przestępstwa samochodowego” w pewnym sensie. Nie chcę być złośliwy, ale wydaje mi się, że ktoś spędzi resztę życia na naprawie samochodów tylko po to, by zapłacić za te uszkodzenia...

Tekst: Tiago Luis

Czytaj więcej