Po obejrzeniu go na serii zdjęć szpiegowskich nowy Ford Ranger pojawiła się ponownie spowita w kamuflaż. Różnica polega na tym, że tym razem to sama marka z Ameryki Północnej postanowiła pokazać nieco więcej swojego pick-upa, korzystając również z okazji, aby promować kamuflaż, który twierdzi, że jest w stanie „ukryć Rangera na widoku”.
W tym nowym zwiastunie Ranger pojawia się w filmie, w którym możemy nieco lepiej zobaczyć jego linie i w którym wyróżnia się kamuflaż stworzony przez centrum projektowe Forda w Melbourne w Australii.
Kolory tego kamuflażu to niebieski, czarny i biały (typowe kolory Forda), a efekt pikselizacji jest naprawdę skuteczny w ukrywaniu wielu szczegółów modelu, który Ford zamierza ujawnić. Wielu, ale nie wszystkich.
Z przodu widoczne są reflektory LED inspirowane tymi używanymi przez „starszą siostrę”, amerykański F-150 i nawet w kamuflażu możemy spodziewać się muskularnego wyglądu, przyjęcia zintegrowanego zderzaka z tyłu, a nawet obecność pałąka.
Nowy Ford Ranger
Jeśli pamiętacie, w wyniku ogłoszonego w 2019 roku partnerstwa, nowa generacja Forda Rangera posłuży również jako podstawa dla drugiej generacji Volkswagena Amaroka. Ponieważ Ranger „przekaże” fundamenty i najprawdopodobniej silniki Amarokowi, największa różnica między nimi będzie dotyczyła wyglądu.
Również w ramach tego partnerstwa, Ford i Volkswagen opracują serię pojazdów, głównie komercyjnych, a Ford będzie miał również „prawo” do korzystania z MEB (specyficznej platformy dla tramwajów Grupy Volkswagen).
Jeśli chodzi o silniki, które będą animować nowego Forda Rangera, krążą plotki, że będzie on miał hybrydową wersję plug-in, co potwierdzają zdjęcia szpiegowskie, które przynieśliśmy wam jakiś czas temu.