Czy wiesz, że Renault 12 było testowane przez NASA?

Anonim

Mocno dotknięte kryzysem naftowym z 1973 r. Stany Zjednoczone przez resztę dekady bezustannie poszukiwały rozwiązań, które nie tylko uczynią samochody bardziej ekonomicznymi, ale nawet całkowicie zrezygnują z paliw kopalnych, i właśnie w tym kontekście Renault 12 „skrzyżowane” z NASA.

Sprzedawany w USA model galijski był jednym z modeli wybranych do udziału w projekcie ERDA NASA, projekcie, dzięki któremu agencja odpowiedzialna za zabranie człowieka na Księżyc kilka lat wcześniej starała się odkryć komercyjną opłacalność modeli elektrycznych i hybrydowych.

W tym celu „północnoamerykańskie” Renault 12 (łatwo rozpoznawalne dzięki podwójnym reflektorom i większym zderzakom) zostało przekształcone przez firmę „EVA” (Electric Vehicle Associates) w model w 100% elektryczny.

Renault 12 Elektryczny EVA Metro
Przestrzeń w bagażniku została w całości wykorzystana na przechowywanie baterii.

Założona w 1974 roku w amerykańskim stanie Ohio, firma ta zajmowała się przekształcaniem modeli z silnikami spalinowymi w samochody elektryczne, przy wsparciu Departamentu Energii USA, który, jak powiedzieliśmy, chciał dowiedzieć się, czy mają samochody elektryczne „nogi do chodzenia”.

Metro EVA

Bez oficjalnego opracowania przez Renault, zelektryfikowana 12 zmieniła nazwę, stając się znanym jako EVA Metro. Wyposażony w 19 6-woltowych akumulatorów kwasowo-ołowiowych pod maską i w bagażniku, EVA Metro ważył 500 kg więcej niż Renault 12, a waga ważyła wówczas 1429 kg.

Aby przenieść całą tę masę, EVA wyposażyła 12 (przepraszam, Metro) w 13-konny silnik elektryczny, który pozwolił mu osiągnąć skromną prędkość maksymalną 90 km/h i przyspieszyć do 50 km/hw 12 sekund. Skrzynia biegów była odpowiedzialna za trzybiegową automatyczną skrzynię biegów.

Jeśli chodzi o autonomię, odzwierciedlało to dostępną wówczas technologię. Po pełnym naładowaniu (co zajęło około sześciu godzin na gniazdku 220 V) Metro EVA było w stanie przejechać od 65 do 100 km.

Renault 12 Elektryczny EVA Metro
Pod maską było… więcej baterii! W odpowiednim czasie przybyły akumulatory litowo-jonowe.

A jeśli myślałeś, że wypożyczanie akumulatorów do samochodów elektrycznych Renault jest „nudne”, powinieneś wiedzieć, że akumulatory tego elektrycznego samochodu Renault 12 wymagały regularnego dodawania wody destylowanej jako środka konserwacyjnego.

Testy

Kolejnym świadectwem niezwykłej ewolucji samochodów elektrycznych w ostatnich latach jest rekord niezawodności Metra EVA w testach NASA (którego wyniki można sprawdzić tutaj).

Wystawiony na próbę w 1975 i 1976 roku (z nowymi i używanymi silnikami i akumulatorem), Metro EVA zaczęło imponować w testach autonomii: przy stałej prędkości 40 km/h przejechało 91 km, gdy prędkość wzrosła do 56 km /h jego autonomia wynosiła 57 km i nawet przy prędkościomierzu ustawionym na 85 km/h był w stanie przejechać 45 km.

Renault 12 Elektryczny EVA Metro
Niektóre z pojazdów przetestowano w testach projektu ERDA. Obok metra EVA możemy zobaczyć zelektryfikowane Renault Le Car (północnoamerykańska wersja Renault 5).

Nie zapominaj, że wszystko to osiągnięto przed nowoczesnymi akumulatorami litowo-jonowymi i układami hamulcowymi z odzyskiem energii. Jednak w dziedzinie niezawodności sprawy nie poszły tak dobrze.

W sumie podczas testów konieczna była czterokrotna wymiana silnika w EVA Metro. Mimo to można było zobaczyć, że archaiczne 6-woltowe akumulatory kwasowo-ołowiowe byłyby w stanie wytrzymać 45 000 kilometrów, znowu znaczną ilość, biorąc pod uwagę, że byliśmy w latach 70. XX wieku.

Pomimo pozytywnego bilansu testów, EVA Metro nigdy nie została wyprodukowana masowo. W sumie wyprodukowano tylko siedem sztuk (sprzedawanych osobom fizycznym, firmom lub darowanych uczelniom), a znane są tylko dwie. Jeden znajduje się w Kanadzie, a drugi w Stanach Zjednoczonych, po przywróceniu.

Czytaj więcej