Yamaha Motiv: pierwszy samochód Yamaha

Anonim

Cóż, prawdę mówiąc, Yamaha nie jest obca światu motoryzacyjnemu. Dostarczała już silniki do Formuły 1, co usprawiedliwiało niemal narodziny jej pierwszego samochodu, fantastycznego supersportowego samochodu OX99-11, oraz opracowywała silniki dla innych marek, takich jak Ford czy Volvo. Ale Yamaha jako marka lub producent samochodów to jeszcze rzeczywistość.

W tokijskim salonie zaprezentowano koncepcję, która może przekształcić się w produktywną rzeczywistość już w 2016 roku. Yamaha Motiv, jak każda szanująca się koncepcja, została zaprezentowana jako Motiv.e, co jest jak powiedzenie „przyszłość jest elektryczna”. Jest to samochód miejski, podobny z wyglądu do Smarta Fortwo. Nie jest pierwszym i nie będzie ostatnim koncepcyjnie identycznym z małym Smartem, więc musimy zapytać, jakie jest znaczenie Yamaha Motiv i dlaczego powstaje tak ekscytujące zamieszanie?

motyw yamaha

Gordon Murray stoi za Motiv.e

Wynika to nie tylko z tego, że jest najprawdopodobniej pierwszym samochodem marki, ale przede wszystkim z autorem jej koncepcji, niejakim Gordonem Murrayem.

Mogą nie znać Gordona Murraya, ale z pewnością muszą znać maszynę. McLaren F1 to jego najsłynniejszy „syn”. Kiedy projektujesz coś, co wciąż jest szanowane i przez wielu uważane za „Super Sport”, zwykle zwracasz uwagę na każdy wykonany krok.

Gordon Murray, wyszkolony w inżynierii mechanicznej, wyrobił sobie markę w Formule 1, będąc częścią Brabham i McLaren, z którymi wygrał mistrzostwa 1988, 1989 i 1990. To spełniło jego ideały uproszczenia i lekkości. Brał czynny udział w rozwoju Mercedesa SLR, który według „złych języków” okazał się projektem, który sprawił, że odwrócił się od McLarena.

W 2007 roku założył własną firmę, Gordon Murray Design, świadczącą usługi doradztwa inżynieryjnego i motoryzacyjnego. Pozwoliło mu to na rozwinięcie kilku swoich pomysłów, z których jeden się wyróżniał: wymyślenie na nowo sposobu budowy samochodów za pomocą procesu zwanego iStream.

motyw yamaha

iStream, co to jest?

Celem tego procesu jest uproszczenie i obniżenie kosztów związanych z produkcją samochodów. Jak ty to robisz?

Eliminując tłoczenie metali i zgrzewanie punktowe, które generują typowe skorupy skorupowe. Alternatywnie wykorzystuje konstrukcję typu rurowego, uzupełnioną panelami z materiału kompozytowego (z technologią wywodzącą się z F1) na ściany, sufit i podłogę. To rozwiązanie pozwala połączyć lekkość, sztywność i niezbędne poziomy bezpieczeństwa. A zamiast lutowania, wszystko jest sklejone, oszczędzając wagę i czas produkcji.

Dla tych, którzy mają wątpliwości co do siły kleju, nie jest to nic nowego w branży. Na przykład Lotus Elise zadebiutowała tym procesem w latach 90. i do tej pory nie było żadnych wiadomości o rozpadzie Elise. Panele zewnętrzne nie pełnią żadnej funkcji konstrukcyjnej, ponieważ są wykonane z tworzywa sztucznego i wstępnie pomalowane, co umożliwia szybką wymianę w celu naprawy lub łatwą zmianę na inne warianty nadwozia.

Yamaha-MOTIV-rama-1

Wyniki są pozytywnie zróżnicowane. Dzięki temu procesowi hipotetyczna fabryka mogła zajmować tylko 1/5 powierzchni zajmowanej przez fabrykę konwencjonalną. Eliminując prasy i agregat malarski, oszczędza miejsce i koszty. Elastyczność produkcyjna jest również lepsza, biorąc pod uwagę oddzielenie konstrukcji i nadwozia, co pozwala na większą łatwość i niższe koszty produkcji różnych nadwozi na tej samej linii produkcyjnej.

Jeśli Yamaha chciała wejść do świata motoryzacji, zdecydowanie wybrała idealnego partnera. Motiv.e to pierwsza gotowa do produkcji aplikacja dla systemu iStream Gordona Murraya. Znaliśmy już kilka prototypów firmy Gordon Murray Design, które służyły do zademonstrowania procesu funkcjonalnego, z nomenklaturą T-25 (zdjęcie poniżej) i T-27 z napędem elektrycznym.

Yamaha Motiv zaczynał jako projekt T-26. Rozwój rozpoczął się jeszcze w 2008 r., ale wraz z nadejściem globalnego kryzysu projekt został zamrożony i wznowiony dopiero w 2011 r., a stan światowej gospodarki wykazywał oznaki ożywienia.

Gordon Murray projekt t 25

T-25 i T-27, prawdziwe prototypy pozbawione stylistyki i bardzo za to krytykowane, miały szereg osobliwych cech konstrukcyjnych. Mniejsze niż Yamaha Motiv, miały trzy miejsca siedzące, z kierowcą w centralnej pozycji, jak w McLaren F1. Drzwi prowadzące do jego wnętrza wyróżniały się ich brakiem. Zamiast drzwi część kabiny uniosła się ruchem przechylającym.

Motywacja

Yamaha Motiv niestety nie odziedziczyła tych intrygujących rozwiązań po prototypach T. Posiada konwencjonalne rozwiązania, takie jak: drzwi wejściowe do wnętrza, oraz zgodnie z przepisami ma dwa miejsca obok siebie. Te opcje są zrozumiałe, ponieważ ułatwią rynkowi zaakceptowanie nowego samochodu nowej marki.

motyw yamaha

Ujawniona w Tokyo Hall jako Motiv.e, ze wspomnianym silnikiem elektrycznym, dzieli go z T-27. Silnik pochodzący od Zytec dostarcza maksymalnie 34 KM. Wydaje się mały, ale nawet w tym wariancie elektrycznym waga jest umiarkowana, tylko 730 kg z bateriami. Dla porównania to o 100 kg mniej niż obecny Smart ForTwo. Jak większość samochodów elektrycznych ma tylko jedną prędkość, dzięki czemu moment obrotowy za kierownicą może osiągnąć maksymalnie 896 Nm(!).

Prędkość maksymalna jest ograniczona do 105 km/h, a przyspieszenie od 0 do 100 km/h wynosi mniej niż 15 sekund. Zapowiadana autonomia to około 160 rzeczywistych kilometrów i nie ma homologacji. Czas ładowania to zaledwie trzy godziny w gniazdku domowym lub jedna godzina z systemem szybkiego ładowania.

Bardziej interesujący jest już planowany wariant z małym 1,0-litrowym silnikiem benzynowym Yamahy, który ma obciążać od 70 do 80 KM. W połączeniu z niską masą możemy znaleźć się w tętniącym życiem mieście, z przyspieszeniem od 0 do 100 km/hw 10 sekund lub nawet mniej, znacznie poniżej jakiejkolwiek miejskiej konkurencji.

Niezależnie od tego, czy jest to silnik elektryczny, czy benzynowy, podobnie jak Smart, silnik i trakcja znajdują się z tyłu. Zawieszenie jest niezależne na obu osiach, waga jest niska, a koła skromne (15-calowe z 135 oponami z przodu i 145 z tyłu) — kierowanie nie wymaga wspomagania. Ludzie z miasta z wyczuciem kierownicy?

motyw yamaha

Ma taką samą długość jak Smart ForTwo, 2,69 m, ale jest węższy o dziewięć centymetrów (1,47 m) i krótszy o sześć (1,48 m). Szerokość jest uzasadniona zgodnie z przepisami obowiązującymi w japońskich samochodach kei. Yamaha ma nadzieję wyeksportować Motiv, ale najpierw będzie musiał odnieść sukces u siebie.

Pod koniec tego roku lub na początku następnego Yamaha oficjalnie ogłosi zatwierdzenie lub odrzucenie projektu. Jak już wspomniano, jeśli pójdzie do przodu, produkcja Yamaha Motiv powinna rozpocząć się dopiero w 2016 roku. Ze względu na stan rozwoju koncepcji powinna to być tylko kwestia ceremonii. Praca zakulisowa nie kończy się.

Aby zademonstrować słuszność rozwiązania technicznego i postawienie na jego elastyczność, na poniższym obrazku widać kadr z filmu promocyjnego, zróżnicowaną liczbę możliwości opartych na tej samej podstawie. Od wydłużonego nadwozia z pięcioma drzwiami i czterema lub pięcioma siedzeniami, przez kompaktowego crossovera, po krótkie, sportowe coupé i roadstery. Elastyczność to hasło, które jest obecnie wymagane od każdej platformy, a proces iStream przenosi ją na nowy poziom, z korzyścią dla niższych kosztów. Przyjdź 2016!

yamaha motiv.e - warianty

Czytaj więcej