Rygorystyczne europejskie przepisy dotyczące przeciwdziałania zanieczyszczeniom wyprowadzą nowego Nissana Z ze „starego kontynentu”.
Jedna z marek, która najwięcej zainwestowała w elektryfikację — Leaf był przez wiele lat najlepiej sprzedającym się tramwajem w Europie, a nowa Ariya mogłaby pójść w jego ślady — nie jest więc w stanie sprzedać swojej sportowej przyszłości w Europie.
Przedstawiciele Nissana w wypowiedziach dla naszych kolegów z Carscoops potwierdzili najgorsze oczekiwania:
„Jeśli chodzi o samochody sportowe, rynek europejski spada, a restrykcyjne przepisy dotyczące emisji uniemożliwiają Nissanowi stworzenie realnego planu marketingowego dotyczącego wprowadzenia produkcyjnej wersji przyszłego Nissana Z w Europie. ”
Mimo to, komercyjna przyszłość Nissana Z — który można by nazwać Nissanem 400Z — znakomicie przejdzie przez rynek północnoamerykański i japoński.
Pomimo wszelkich wysiłków, finansowych i technologicznych, marki samochodów nadal mają trudności z odpowiadaniem na wymagania Unii Europejskiej. Przedwczesne odejście Nissana Z z rynku europejskiego może być tylko pierwszym epizodem trendu, który może ulec pogorszeniu w przyszłości.
Rynek europejski jest coraz bardziej niekorzystny dla przemysłu samochodowego. Zobaczymy, z jakimi konsekwencjami dla mobilności i kondycji gospodarki.