Czy będziemy mieli całkowicie elektryczne Ferrari? Louis Camilleri, CEO marki, nie wierzy, że tak się stanie

Anonim

Jeśli istnieje marka mocno związana z silnikami spalinowymi, to właśnie tą marką jest Ferrari. Być może właśnie dlatego jego dyrektor generalny, Louis Camilleri, powiedział na niedawnym spotkaniu inwestorów, że nie wyobraża sobie całkowicie elektrycznego Ferrari.

Poza tym, że nie wierzy, że marka Cavallino Rampante kiedykolwiek zrezygnuje z silników spalinowych, Camilleri wydaje się również sceptycznie nastawiony do komercyjnego potencjału przyszłych elektrycznych Ferrari w najbliższej przyszłości.

Camilleri stwierdził, że nie wierzy, by sprzedaż w 100% elektrycznych modeli stanowiła 50% całkowitej sprzedaży Ferrari, przynajmniej dopóki ten „żyje”.

Co jest w planach?

Chociaż wydaje się, że całkowicie elektryczne Ferrari nie jest w planach, nie oznacza to, że włoska marka wraca do elektryfikacji.

Zapisz się do naszego newslettera

Nie tylko znamy jego pierwszy zelektryfikowany model, LaFerrari, ale także jego obecny topowy model SF90 Stradale, to także hybrydowy model typu plug-in, łączący silnik V8 z dwoma turbosprężarkami 4.0 z trzema silnikami elektrycznymi. I są obietnice większej liczby hybryd w najbliższej przyszłości, a poza tym krążą pogłoski, że Ferrari będzie również pracować nad hybrydowym silnikiem V6.

Ferrari SF90 Stradale

Jak na model w 100% elektryczny, pewność jest znacznie mniejsza. Według Camilleri, pojawienie się w 100% elektrycznego Ferrari nigdy nie nastąpi przynajmniej przed 2025 r. – niektóre patenty na pojazd elektryczny zostały ujawnione przez Ferrari na początku tego roku, ale bez wskazania przyszłego modelu.

Skutki pandemii były odczuwalne

Jak już mówiliśmy, wypowiedzi Louisa Camilleriego pojawiły się na spotkaniu z inwestorami Ferrari, aby przedstawić wyniki finansowe włoskiej marki.

Tak więc, oprócz pytań dotyczących przyszłości Ferrari, wyłącznie elektrycznego lub nie, okazało się, że przychody spadły o 3% do 888 milionów euro z powodu skutków pandemii Covid-19 i kolejnych przestojów w produkcji.

Mimo to Ferrari odnotowało wzrost zysków w trzecim kwartale roku o 6,4% (do 330 mln euro), głównie dzięki temu, że w tym kwartale marka w pełni wznowiła produkcję.

Jeśli chodzi o przyszłość, dyrektor marketingu Enrico Galliera ma nadzieję, że nowe Ferrari Roma będzie w stanie przyciągnąć grono klientów, którzy obecnie kupują SUV-y i zamierzają korzystać ze swojego samochodu na co dzień. Według Enrico Galliera większość z tych klientów nie wybiera Ferrari, „ponieważ nie wiedzą, jak fajnie jest jeździć jednym z naszych modeli. Chcemy zmniejszyć bariery za pomocą mniej onieśmielającego samochodu”.

Ferrari Rzym

Czytaj więcej