W ten sam weekend, w którym TS050 Hybrid po raz trzeci z rzędu wygrał 24-godzinny wyścig Le Mans, Toyota postanowiła pokazać nieco więcej Toyota GR Super Sport , hybrydowy hipersport, z którym planuje ścigać się w kategorii „Le Mans Hypercar” (LMH).
W tym celu japońska marka „skorzystała” z bycia na torze La Sarthe i umieściła na torze prototyp GR Super Sport (nie wiemy, czy pochodzi z wersji startowej, czy szosowej). bardzo zakamuflowany.
Chociaż w sumie samochód ukończył tylko jedno okrążenie demonstracyjne z byłym kierowcą Toyota Gazoo Racing Alexandrem Wurzem za sterami, prawda jest taka, że już pozwoliło nam to zobaczyć nieco więcej hipersportowej przyszłości, z którą Toyota zamierza spróbować rozszerzyć swoją dominację w świecie testów wytrzymałościowych.
A dach?
Najciekawszą rzeczą w Toyocie GR Sport, którą japońska marka zabrała na francuski tor, jest fakt, że jest ona prezentowana bez dachu, pozostawiając w powietrzu możliwość, że model produkcyjny będzie miał zdejmowany dach.Zapisz się do naszego newslettera
Kolejna hipoteza, która się pojawiła, wiąże się z możliwością, że wersja produkcyjna zrezygnuje z tradycyjnych drzwi, zamiast przyjąć baldachim, co wydaje się potwierdzać nowy, niedawno zarejestrowany patent.
Co już wiadomo?
Biorąc pod uwagę zamiar Toyoty, aby ścigać się w nowej klasie Hypercar WEC (LMH), jedno jest pewne: co najmniej 40 egzemplarzy Toyoty GR Super Sport w wersji zatwierdzonej do użytku publicznego będzie musiało zostać wyprodukowanych.
Jeśli chodzi o mechanikę, jeśli specyfikacje są identyczne z ogłoszonymi dla koncepcji, GR Super Sport powinien mieć moc 1000 KM, wynik połączenia 2,4 l V6 twin turbo z silnikami elektrycznymi, które są częścią Toyoty Hybrid System-Racing (THS-R), bezpośrednio odziedziczony po TS050.
Na razie nie wiadomo, kiedy przyjedzie, ile będzie kosztować ani ile wyprodukowanych egzemplarzy Toyoty GR Super Sport, a mimo to czeka już na nią rywale pokroju Astona Martina Valkyrie, Mercedesa- AMG Project ONE, czyli wersja hipersamochodu, z którym Peugeot planuje wrócić do Le Mans.