Przetestowaliśmy Mercedes-Benz GLS 400 d. Czy to najlepszy SUV na świecie?

Anonim

Cel Mercedes-Benz GLS w zasięgu marki Stuttgart jest łatwe do zrozumienia. Zasadniczo dotyczy to wśród SUV-ów tego, co Klasa S robiła przez kilka pokoleń w swoim segmencie: być punktem odniesienia.

Jako przeciwnicy w sporze o ten „tytuł”, GLS znajduje nazwy takie jak Audi Q7, BMW X7 lub „wieczny” Range Rover, unikając „ciężkich” takich jak Bentley Bentayga czy Rolls-Royce Cullinan, które „grają” w mistrzostwo Mercedes-Maybach GLS 600, które również testowaliśmy.

Ale czy model niemiecki ma argumenty usprawiedliwiające wzniosłe ambicje? A może masz jeszcze kilka rzeczy do „nauczenia się” z Klasą S, jeśli chodzi o wyznaczanie standardów jakości i innowacji? Aby się tego dowiedzieć, przetestowaliśmy go w jedynej wersji z silnikiem Diesla dostępnej w Portugalii: 400 d.

Mercedes-Benz GLS 400 d
Kiedy spojrzymy na tył GLS, jasne jest, skąd GLB czerpał inspirację.

Imponujące, zgodnie z oczekiwaniami

Jeśli jest coś, czego oczekujesz od luksusowego SUV-a, to tego, że kiedy mija, zwraca (wiele) głów. No cóż, po kilku dniach za kierownicą GLS 400 d mogę z dużą dozą pewności potwierdzić, że niemiecki model odnosi duże sukcesy w tej „misji”.

Emisje dwutlenku węgla z tego testu zostaną zrekompensowane przez BP

Dowiedz się, jak możesz zrównoważyć emisję dwutlenku węgla z samochodu z silnikiem Diesla, benzyną lub LPG.

Przetestowaliśmy Mercedes-Benz GLS 400 d. Czy to najlepszy SUV na świecie? 3460_2

To prawda, że inspiracja GLB w największym SUV-ie Mercedes-Benz sprawiła, że GLS wyglądał nieco mniej ekskluzywnie. Jednak jego ogromne wymiary (5,20 m długości, 1,95 m szerokości i 1,82 m wysokości) szybko rozwiewają wszelkie zamieszanie, jakie mogłoby powstać w umyśle mniej uważnego obserwatora.

Mówiąc o jego gabarytach, muszę zaznaczyć, że niemiecki SUV jest imponująco łatwy w prowadzeniu, nawet w ciasnych przestrzeniach. Dzięki wielu kamerom i czujnikom, które umożliwiają nam widok 360º, Mercedes-Benz GLS okazał się łatwiejszy do wyniesienia z podwórka mojego domu niż znacznie mniejsze modele.

Dowód jakości… wszystkiego

Jeśli w swojej zdolności przykuwania uwagi Mercedes-Benz GLS jest „zatwierdzony”, to samo można powiedzieć o jakości. Jak można się spodziewać, na pokładzie niemieckiego SUV-a nie znaleźliśmy mniej szlachetnych materiałów, a siła jest taka, że kończymy spacerując brukowanymi uliczkami, nie zdając sobie sprawy, że tak jest.

Znajdź swój następny samochód:

Z kabiną, w której dwa 12,3” ekrany (jeden do deski rozdzielczej, a drugi do systemu informacyjno-rozrywkowego) są „głównymi aktorami”, nie mogę nie pochwalić faktu, że niemiecka marka nie zapomniała zostawić kilku dotykowych poleceń i skróty klawiszowe, szczególnie dla systemu HVAC.

Pulpit nawigacyjny GLS

Wnętrze GLS odzwierciedla dwie rzeczy: jego ogromne wymiary i doświadczenie, jakie niemiecka marka ma w produkcji kabin o niezwykłej wytrzymałości.

Jednak przy rozstawie osi wynoszącym 3,14 m na większą uwagę zasługuje możliwość zamieszkania. Przestrzeń w drugim rzędzie siedzeń jest taka, że czasami żałujemy, że nie mamy… kierowcy. Na serio. A nawet po rozłożeniu trzech rzędów pojemność bagażnika wynosi 355 litrów. Jeśli złożymy ostatnie dwa siedzenia, mamy teraz aż 890 litrów.

Przednie fotele GLS

Przednie fotele są elektryczne, chłodzone, podgrzewane i oferują… masaże.

SUV na każdą okazję

Za kierownicą Mercedes-Benz GLS 400 poczucie, że nas „atakuje”, jest poczuciem nietykalności. Niemiecki SUV jest tak duży, wygodny i tak dobrze „izoluje” nas od świata zewnętrznego, że niezależnie od tego, czy dojeżdża do rond, czy kiedy wpadamy na „płytkę środkowego pasa”, prawda jest taka, że wiele razy czuć, że otrzymujemy „priorytet przejścia”.

Oczywiście wymiary, które sprawiają, że Mercedes-Benz GLS jest „kolosem drogowym”, zmniejszają jego zwrotność na zakrętach. Ale nie myśl, że niemiecki model umie tylko „chodzić prosto”. Ten ma „tajną broń”: zawieszenie Airmatic, które pozwala nie tylko regulować twardość tłumienia, ale także „bawić się” wysokością do podłoża.

Ekran systemu masażu

System masażu na przednich siedzeniach jest jednym z najlepszych, jakie miałem okazję testować i pomaga skrócić długie podróże.

W trybie „Sport” stara się „przykleić” Mercedes-Benz GLS do drogi i stać się tak twardym, jak to tylko możliwe, a wszystko po to, aby jak najbardziej oprzeć się prawom… fizyki. Prawda jest taka, że udaje mu się to nawet bardzo zadowalająco, pomagając nam dać zakrzywione tempo znacznie wyższe niż to, czego można się spodziewać po kolosie o masie 2,5 tony.

To prawda, że nie jest tak wciągający jak BMW X7, ale kiedy wyjeżdżamy z zakrętów i wjeżdżamy na proste, poziom komfortu i izolacji na pokładzie jest taki, że mamy ochotę podróżować w „nieskończoność i dalej”. Mówiąc o tym „poza”, jeśli dotarcie tam wiąże się z jazdą w terenie, wiedzmy, że „magiczne zawieszenie” ma również pewne triki na takie sytuacje.

Mercedes-Benz GLS 400 d
Najlepszym przymiotnikiem opisującym GLS jest „imponujący”.

Za naciśnięciem przycisku Mercedes-Benz GLS podnosi się i staje się (jeszcze) głośniejszy. A dzięki trybowi „Offroad” niemiecki SUV spełnia wymagania swojego „starszego brata”, Klasy G. To prawda, że 23-calowe koła i Pirelli P-Zero nie są idealnym wyborem dla ścieżki złych facetów, ale system 4MATIC i wiele kamer ułatwia przekraczanie ścieżek, które wydają się… niemożliwe.

Mówiąc o niemożliwościach, jeśli myślałeś, że pogodzenie miarowego apetytu z 2,5-tonowym SUV-em i 330 KM nie jest możliwe, pomyśl jeszcze raz. Oczywiste jest, że kiedy wykorzystamy całą moc i siłę (700 Nm momentu obrotowego) spalanie rośnie, osiągając wartości np. 17 l/100 km. Jednak w bardziej zrelaksowanej jeździe GLS 400 d osiągał średnio od 8 do 8,5 l/100 km.

W tym celu jedynie „prosi”, aby poprowadzili go do tego, co lubi najbardziej: „pożerania” kilometrów przy ustabilizowanej prędkości. W końcu to właśnie w tym kontekście cechy niemieckiego SUV-a błyszczą najbardziej, ze szczególnym naciskiem na komfort i stabilność.

Zawieszenie pneumatyczne GLS w najwyższym trybie

Wchodzić…

Jeśli chodzi o silnik, sześciocylindrowy rzędowy Diesel o pojemności 3,0 l, 330 KM i 700 Nm, najlepiej jest podać nam powody, dla których pewnego dnia zabraknie nam silników oryginalnie stworzonych przez pana Rudolfa Diesela.

Poważnie, bez względu na to, jak ładne są silniki benzynowe i balistyczne, ten Diesel pasuje do GLS jak ulał, pozwalając nam drukować wysokie rytmy bez konieczności noszenia za sobą cysterny. W rzeczywistości jego wydajność związana z 90 litrowym zbiornikiem pozwala nam cieszyć się autonomią, która może przekroczyć 1000 km!

Silnik wysokoprężny GLS 400 d
Sześciocylindrowy Diesel brzmi nawet przyjemnie, gdy go „ciągniesz”.

Czy to odpowiedni samochód dla Ciebie?

Ogólna jakość jest na poziomie najlepszych marek Mercedes-Benz (a więc na bardzo wysokim poziomie w branży), wzorcem jest zamieszkiwalność, oferta technologiczna imponująca, a silnik pozwala pokonywać duże odległości bez konieczności posiadania. aby często zatrzymywać się na uzupełnianie, jednocześnie pozwalając na drukowanie dobrych rytmów.

Przy cenie bazowej około 125 000 euro Mercedes-Benz GLS 400 d oczywiście nie jest modelem przeznaczonym dla mas. Ale dla tych, którzy mogą kupić model taki jak niemiecki SUV, prawda jest taka, że nie ma nic lepszego niż ten.

Czytaj więcej