Podczas gdy Peugeot nadal szuka najlepszego oznaczenia dla swoich zelektryfikowanych samochodów sportowych (wiemy, że nie powinny to być GTI), Volkswagen już wie, jak będzie oznaczać przyszłe sportowe wersje swoich modeli elektrycznych: GTX.
Po skrótach GTI (używany w modelach benzynowych), GTD (przeznaczony dla „ostrych” wersji z silnikiem Diesla) i GTE (odnoszący się do modeli hybrydowych typu plug-in), w ofercie niemieckiej marki pojawia się nowy akronim.
Wiadomość została podana przez brytyjski Autocar, który dodaje, że „X” w akronimie może oznaczać, że bardziej sportowe elektryczne Volkswageny będą miały napęd na wszystkie koła.
Sportowa wydajność i styl
Podobnie jak w przypadku GTI, GTD i GTE, elektryczne Volkswageny opatrzone akronimem GTX otrzymają specyficzne detale estetyczne i oczywiście powinny mieć też większą moc.
Zapisz się do naszego newslettera
Chociaż nie wiadomo, kiedy pierwszy Volkswagen, który użyje akronimu GTX, trafi na rynek, Autocar twierdzi, że powinien to być crossover wywodzący się z prototypu ID. Crozz (którego oficjalna nazwa może okazać się ID.4).
Co ciekawe, akronim GTX ma już pewną historię w Volkswagenie, został użyty do oznaczenia wersji Jetta na niektórych rynkach. W tym samym czasie ten akronim był również używany do oznaczenia modelu północnoamerykańskiego Plymouth.
Źródło: Autocar.