Toyota GT86 dryfuje przez pięć godzin i 168 km (!)

Anonim

Ręczna skrzynia biegów, napęd na tylne koła, bardzo wyważone podwozie, klimatyczny silnik i duża moc (no dobra, mogłaby być trochę większa…) czynią z japońskiego samochodu sportowego przystępną maszynę, którą stosunkowo łatwo jest eksplorować na granicy możliwości.

Wiedząc to, południowoafrykański dziennikarz Jesse Adams postanowił przetestować dynamiczne umiejętności Toyoty GT86 – i własne umiejętności jako kierowcy – próbując pobić Rekord Guinnessa na najdłuższy drift w historii.

Poprzedni rekord od 2014 roku należał do Niemca Haralda Müllera, który za kierownicą Toyoty GT86 zdołał pokonać 144 km bokiem… dosłownie. Niewątpliwie imponujący rekord, ale w ten poniedziałek został pobity z dużą przewagą.

Toyota GT86

W Gerotek, centrum testowym w RPA, Jesse Adams nie tylko zdołał pokonać 144 km, ale także osiągnął 168,5 km, zawsze w dryfie, przez 5 godzin i 46 minut. Adams przejechał łącznie 952 okrążenia toru ze średnią prędkością 29 km/h.

Wykorzystana do tego rekordu Toyota GT86 nie przeszła żadnych modyfikacji poza dodatkowym zbiornikiem paliwa, umieszczonym w obszarze koła zapasowego. Podobnie jak w przypadku poprzedniego rekordu, tor był cały czas mokry – inaczej opony by nie wytrzymały.

Wszystkie dane zostały zebrane za pomocą dwóch rejestratorów danych (GPS) i przesłane do Księgi Rekordów Guinnessa. Jeśli zostanie to potwierdzone, Jesse Adams i ta Toyota GT86 są nowymi rekordzistami najdłuższego driftu w historii. Jeśli chodzi o najszybszy drift na świecie, nie ma nikogo, kto mógłby pobić Nissana GT-R…

Toyota GT86 dryfuje przez pięć godzin i 168 km (!) 3743_2

Czytaj więcej