Wtyczka Toyota Prius. Czy przewodnictwo elektryczne może być „elektryzujące”?

Anonim

Nie sposób mówić o modelach hybrydowych bez wzmianki o Toyocie. Związek japońskiej marki z „bardziej przyjaznymi dla środowiska” silnikami rozpoczął się dokładnie 20 lat temu, wraz z pierwszą generacją Priusa. Związek, który, jak wszystkie inne, również przeżył wzloty i upadki.

Dwie dekady i 10 milionów pojazdów później związek wydaje się silniejszy niż kiedykolwiek – mówimy o tym Wtyczka Toyota Prius . Od momentu wprowadzenia na rynek w 2012 roku japoński model śledzi ewolucję branży i wzrost sprzedaży modeli hybrydowych na całym świecie, a zwłaszcza w Portugalii. W drugiej generacji Toyota obiecała na nowo zdefiniować wszystkie technologie plug-in w modelu hybrydowym. Obiecany termin…

Bardziej angażujące zachowanie i skuteczna reakcja

Zacznijmy od jednej z flag nowej generacji Toyoty Prius Plug-in: autonomii. Sercem tego nowego modelu jest najnowsza generacja technologii PHV Toyoty. Pojemność akumulatora litowo-jonowego umieszczonego pod bagażnikiem podwoiła się z 4,4 do 8,8 kWh, a autonomia w trybie 100% elektrycznym wzrosła w tym samym stopniu: z 25 km do 50 km. Znaczący skok, który umożliwia (po raz pierwszy w Priusie Plug-in) odsunięcie silnika spalinowego na dalszy plan – codzienne podróże można odbyć wyłącznie w trybie elektrycznym.

Toyota Prius PHEV

Przód wtyczki Prius charakteryzuje się ostrzejszą optyką o bardziej regularnych konturach.

Gdyby pojawiły się jakiekolwiek wątpliwości, Toyota Prius Plug-in to rzeczywiście model szyty na miarę miejskiej dżungli. Promuje płynną, progresywną i cichą jazdę, bez emisji i zużycia paliwa – oczywiście w trybie 100% elektrycznym. Pozycja za kierownicą jest dobra, chociaż podłokietnik na środkowej kolumnie jest za wysoko – nic poważnego, zwłaszcza jeśli ręce są tam, gdzie powinny: na kierownicy.

Dla tych, którzy nie są przyzwyczajeni do jazdy modelem hybrydowym lub elektrycznym, brak tablicy przyrządów bezpośrednio przed nami może wydawać się dziwny, ale szybko przyzwyczailiśmy się do tarczy na środku deski rozdzielczej.

O ile z jednej strony Prius Plug-in jest doskonałym sprzymierzeńcem w miejskich wycieczkach, wyłączając tryb ECO i przechodząc w bardziej zrelaksowane rytmy, to japoński model spełnia olimpijskie minima. Przejście z jednostki elektrycznej na silnik benzynowy 1,8 litra jest nieco bardziej dyskretne (czytaj, ciche) niż na przykład w C-HR (Hybryd), również wyposażonej w skrzynię CVT.

Pod tym względem nie możemy zapomnieć o 83% poprawie mocy elektrycznej (obecnie 68 kW), dzięki opracowaniu motoryzacji z podwójnym systemem silnika elektrycznego – nowe jednokierunkowe sprzęgło wewnątrz skrzyni biegów pozwala na zastosowanie generatora systemu hybrydowego jako drugi silnik elektryczny. Rezultatem jest prędkość maksymalna w trybie „zero emisji” 135 km/h w porównaniu z poprzednimi 85 km/h.

Wtyczka Prius zapewnia jazdę, która choć nie jest „elektryczna”, okazuje się wciągać, nawet przy wyższych prędkościach. Przy pomocy silnika spalinowego Prius Plug-in jest w stanie przyspieszyć od 0 do 100 km/hw 11,1 sekundy i osiągnąć prędkość maksymalną 162 km/h.

Wtyczka Toyota Prius. Czy przewodnictwo elektryczne może być „elektryzujące”? 3755_2

Pod względem dynamiki to Toyota Prius… A co to oznacza? Nie jest to samochód przeznaczony do jazdy z „nożem w zębach” ani do przyspieszania w zakręcie za zakrętem (nie chcieli niczego innego…), ale zachowanie podwozia, zawieszenia, hamulców i układu kierowniczego spełnia.

I nie, nie zapominamy o konsumpcji. Toyota ogłasza łączną średnią 1,0 l/100 km (w cyklu NEDC), utopijną wartość dla tych, którzy przekraczają 50 km zasięgu elektrycznego, ale nie daleko od rzeczywistości dla tych, którzy podróżują krótsze trasy i decydują się na codzienne ładowanie akumulatora. Mówiąc o ładowaniu, wtyczka Prius również robi krok do przodu w porównaniu do swojego poprzednika. Maksymalna moc ładowania została zwiększona z 2 do 3,3 kW, a Toyota gwarantuje czasy nawet o 65% szybsze, czyli 3 godziny i 10 minut w konwencjonalnym gniazdku domowym.

Projekt... wyjątkowy

Znając doznania za kierownicą, skupiamy się teraz na jednym z najbardziej subiektywnych i mniej zgodnych aspektów Priusa, a także na Prius Plug-in: designie.

W drugiej generacji Prius Plug-in nie tylko zyskał nowy wygląd, ale był także drugim modelem, w którym zastosowano nową platformę TNGA – Toyota New Global Architecture. Przy długości 4645 mm, szerokości 1760 mm i wysokości 1470 mm nowy Prius Plug-in jest o 165 mm dłuższy, 15 mm szerszy i 20 mm krótszy niż poprzedni model i waży 1625 kg.

Wtyczka Toyota Prius. Czy przewodnictwo elektryczne może być „elektryzujące”? 3755_3

Pod względem estetycznym wyzwanie postawione zespołowi projektowemu Toyoty nie było łatwe: weź projekt, który nigdy Cię nie przekonał, i spraw, aby był bardziej efektowny, uwodzicielski i aerodynamiczny. W rezultacie powstał model z dłuższymi projekcjami nadwozia, całkowicie zmienioną sygnaturą świetlną (za pomocą świateł LED) i przednią częścią pokrytą trójwymiarowym akrylem. Czy jest bardziej efektowny i uwodzicielski? Tak nam się wydaje, ale tył jest zbyt… inny. Jeśli chodzi o aerodynamikę, Cd pozostaje na poziomie 0,25.

Wewnątrz

Wewnątrz Prius Plug-in nie rezygnuje ze swojego nowoczesnego i odważnego stylu. 8-calowy ekran dotykowy (podobny do C-HR) skupia całą uwagę na Tobie i zapewnia dostęp do zwykłych systemów nawigacji, rozrywki i łączności.

Grafiki (nieco przestarzałe i mylące) dotyczące technologii PHV Toyoty można zobaczyć na innym wyświetlaczu na desce rozdzielczej, składającym się z dwóch 4,2-calowych ekranów TFT ustawionych poziomo. Wtyczka Prius ma również bezprzewodową stację ładującą do smartfonów.

Wtyczka Prius

Dalej z tyłu dwa siedzenia pasażerskie są oddzielone tunelem. Bagażnik padł ofiarą większej baterii. Zwiększając pojemność o 66%, akumulator wymusił podniesienie podłogi bagażnika o 160 mm, a pojemność została zwiększona z 443 litrów do 360 litrów – podobnie jak w przypadku modelu Auris, krótszego o 210 mm. Z drugiej strony tylna klapa z włókna węglowego – po raz pierwszy w modelach produkowanych seryjnie – pozwoliła złagodzić wzrost masy z tyłu.

Powiedział to, nowa Toyota Prius Plug-in to kolejny ważny krok w kierunku demokratyzacji hybryd (plug-in) . Krok, który okazuje się krótszy niż oczekiwano, jeśli weźmiemy pod uwagę nieco wysoką cenę za model, którego zalety nadal są zakładnikami autonomii elektrycznej – pomimo znacznych ulepszeń.

Czytaj więcej