Raid do Bucho i inne smaki, wycieczka, w której głównym daniem był TT

Anonim

W pierwszy wiosenny weekend, który przypominał lato, Clube Escape Livre pozostał wierny tradycji i wyruszył na szlaki regionu Guarda. 10. nalot flaków i innych smaków , pierwsza impreza w kalendarzu off-roadowej aktywności klubu Guarda.

W weekend mieszany gastronomia, kultura i oczywiście teren, Razão Automóvel dołączył do przyczepy kempingowej składającej się z 46 pojazdów i był w stanie z bliska potwierdzić powody, dla których ta trasa przyciągnęła już setki uczestników w ciągu dziesięciu lat istnienia.

w drodze do najwyższego miasta

W piątkowe popołudnie, mając przed sobą około 350 km autostrady, pomysł bycia częścią jednej z najbardziej znanych wycieczek po narodowej turystycznej panoramie terenowej pomógł poprawić perspektywę długich trzech godzin za kierownicą do najwyższe portugalskie miasto.

Zapisz się do newslettera tutaj

Flaczki żołądka

Karawana 10. Raid do Bucho e Outros Sabores miała modele tak różne, jak Suzuki Samurai czy Mercedes-Benz GLC.

Przybywając do Guardy, staliśmy twarzą w twarz z tymi, które są znakiem rozpoznawczym Clube Escape Livre: punktualnością, profesjonalizmem, a przede wszystkim życzliwością, czyli wszystkimi czynnikami, które tłumaczą sukces imprez Clube Escape Livre.

Flaczki żołądka
W piątkowe popołudnie nadszedł czas na wizytę w Lagar da Ramela.

Dzięki centrum operacyjnemu w hotelu Vanguarda, to właśnie tam zostawiliśmy Dacię Duster, która towarzyszyła nam w ten weekend (był to również oficjalny pojazd na trasie), aby wyruszyć na odkrywanie oliwy z oliwek z Vale da Teixeira, którą mogliśmy odkryj w Lagar da Ramela, gdzie mieliśmy okazję degustować różne przysmaki i produkty z regionu.

Flaczki żołądka
Ten brodowy przejazd był najbardziej wymagający, ale wsparcie ekipy Clube Escape Livre sprawiło, że wszyscy uczestnicy pokonali go bez żadnych problemów.

Mocne danie sobotnie? terenowy

Po wczorajszym pojechaniu autobusem do Lagar da Ramela, w sobotę opuściliśmy „korzyści” jazdy i wyruszyliśmy odkrywać szlaki w regionie Guarda. Tak więc rano kierujemy się w stronę historycznej wioski Castelo de Mendo ścieżkami, które otaczają A25, wolniejszą, ale bez wątpienia ciekawszą ścieżką.

Po zapoznaniu się z malowniczą wioską ruszyliśmy dalej z drogi, znajdując po drodze niektóre z głównych punktów wycieczki: przekroczenie kilku cieków wodnych (co pomogło „umyć” jeepy) i wjazd na wymagającą przerwę przeciwpożarową, gdzie było więcej poszukiwaczy przygód w stanie przetestować możliwości swojego 4×4, zawsze przy wsparciu zespołu Clube Escape Livre.

Subskrybuj nasz kanał Youtube

Flaczki żołądka
Jedną z głównych atrakcji wycieczki była ta wspinaczka, na której najbardziej odważni mogli przetestować swoje maszyny.

Z drugiej strony pora lunchu była idealnym momentem nie tylko na spotkania towarzyskie, ale także na wybór Best Raiano Bucho. Po południu szlaki zaprowadziły nas do Almeidy, z czasem na jeszcze jedną przełęcz, najbardziej skomplikowaną ze wszystkich, ale też najbardziej ekscytującą, i nie trzeba dodawać, że pomoc organizacji była stała.

Flaczki żołądka
Zapierające dech w piersiach krajobrazy były stałym elementem po drodze.

Po przybyciu do Almeida przyszedł czas na odpoczynek maszyn i skorzystanie z okazji nie tylko do poznania miasta, ale także bycia świadkiem manewrów wojskowych prowadzonych przez GRHMA (Grupa ds. Rekonstrukcji Historycznej Gminy Almeida). ). Sobota zakończyła się w Hotelu Vanguarda, gdzie uczestnikom rozdano kilka pamiątek.

Flaczki żołądka

W Almeidzie mogliśmy oglądać manewry wojskowe prowadzone przez GRHMA (Grupa Odbudowy Historycznej Gminy Almeida).

Wszystkie drogi prowadzą do Freineda

Jak zwykle w niedzielę królowały pojazdy terenowe, z rzeką Côa jako tłem, a szlaki otoczone typowymi kamiennymi murami regionu pozwalają na przetestowanie 4×4.

Ta dziesiąta edycja jest ważnym kamieniem milowym i symbolem sukcesu tej imprezy i podróży, którą Clube Escape Livre zgodził się zabrać ze sobą, sprowadzając uczestników z północy na południe kraju, którzy odnajdują tutaj najlepsze z naszych tradycji.

Miguel Simões, przewodniczący Rady Parafialnej Freineda

Pod koniec przedpołudnia szlaki zaprowadziły nas do wioski Freineda, gdzie mogliśmy obejrzeć występ GRHMA na cześć księcia Wellington. Wreszcie, aby pięknie zakończyć, podczas lunchu królował krzak raiano, a ponad 600 osób zgromadziło się przy stole w ogrodzeniu Festa do Bucho (nowy rekord).

Flaczki żołądka

Pomimo tego, że nawigacja odbywała się za pomocą road-booka, kilka razy jechaliśmy w przyczepie kempingowej, przy czym koleżeństwo było stałym elementem.

Naszym partnerem na tej trasie był Dacia Duster 4×4 a prawda jest taka, że rumuński SUV po raz kolejny stanął na wysokości zadania, nie zostawiając żadnych zasług dla innych i zawsze reagując w najlepszy sposób na najróżniejsze wyzwania, jakie przedstawił mu 10. Raid do Bucho e Outros Sabores, pozwalając mu trwać zawsze dobrze przygotowany roadbook.

Czytaj więcej