James May „poddał się” klasykom i kupił Volkswagena Buggy

Anonim

Pomimo założenia, że nie jest wielkim fanem klasycznych samochodów, James May zrobił wyjątek i dodał do swojej kolekcji „stary” model. Wybranym był nikt inny jak Volkswagen Buggy z którymi brał udział w wyzwaniu programu „The Grand Tour”.

Użyty w odcinku, w którym May, Clarkson i Hammond przekroczyli Namibię, ten Volkswagen Buggy jest repliką słynnego oryginalnego Meyersa Manxa. Energetyzujący to według brytyjskiego prezentera silnik o mocy 101 KM.

Jeśli chodzi o decyzję o zakupie klasyka bez szczególnego zamiłowania do nich, May stwierdził: „Szczerze mówiąc nie lubię klasycznych samochodów, ale to nie jest klasyka (...) to głęboko osobiste uczucie, które rozkwitło ”.

Volkswagen Buggy

Najlepszy Buggy? koniec chrząszcza

Przez cały film, w którym prezentuje swój klasyk, James May często pokazuje wrogość, jaką ma w stosunku do modelu, który służy jako podstawa Buggy, kultowego Garbusa.

Według brytyjskiego prezentera są dwie rzeczy, które czynią Volkswagen Buggy wyjątkowym. Pierwszym jest fakt, że jest to Buggy, a drugim, że na każdy wyprodukowany Buggy przypada jeden Garbus mniej na drogach, co w rozumieniu Jamesa Maya jest zawsze pozytywne.

Ale jest więcej powodów, dla których James May lubi Volkswagena Buggy: jednym z nich jest fakt, że według May „nie można być nieszczęśliwym, gdy jeździ się jednym z tych modeli”.

Co ciekawe, w całym filmie James May ujawnia, że nie używa Volkswagena Buggy do chodzenia w miejscu, w którym był przeznaczony, na plaży. A uzasadnienie tego jest jak zwykle bardzo racjonalne: sól zniszczyłaby samochód.

W związku z tym May powiedział: „Właściwie nigdy nie zabieram go na plażę (…) czy kiedykolwiek myślałeś o tym, co sól zrobi z całym chromem? Czy możesz sobie wyobrazić, co sól zrobiłaby z odsłoniętymi tylnymi drążkami akceleratora? Zabrać mój wózek na plażę? Muszą być szaleni!”.

Jeśli pamiętacie, to nie pierwszy raz, kiedy jeden z prezenterów „The Grand Tour” decyduje się na zakup samochodu, który brał udział w jednym z odcinków tego programu lub prezentowanego wcześniej „Top Gear”. Przecież kilka lat temu Richard Hammond kupił i odrestaurował Opla Kadetta, którego pieszczotliwie nazywał „Oliver”, którym jeździł w Botswanie.

Czytaj więcej