Zakończył się najdłuższy pit stop w Formule 1.

Anonim

„Najdłuższy pit-stop” w historii Formuły 1, jak go nazwano, wreszcie dobiegł końca. Prawie tydzień po tym, jak Max Verstappen zobaczył flagę w szachownicę, która dała mu zwycięstwo w GP Monako w Formule 1 w ostatnią niedzielę, Mercedes-AMG Petronas w końcu zdołał usunąć nakrętkę koła z Mercedesa W12 Valtteriego Bottasa.

Fiński kierowca wciąż był na drugim miejscu w wyścigu w Monako, kiedy zespół wezwał go do boksów po komplet nowych opon. Jednak podczas pit-stopu, który zwykle zajmuje „mrugnięcie okiem”, jedno z kół uparcie odmawiało ruszenia, co doprowadziło do porzucenia przez Bottasa.

Po zakończeniu wyścigu zespół nadal próbował zdjąć koło, które nalegało, aby nie wychodzić. Uzasadnienie? Pozycja pneumatycznego „pistoletu”. Tak przynajmniej wyjaśnił James Alisson, dyrektor techniczny zespołu kierowanego przez Toto Wolffa.

Valtteri Bottas Monaco Koło-2

Jeśli nie przyłożymy pistoletu do pit-stopu dokładnie na nakrętce, może wyszczerbić część. To trochę tak, jakbyś wziął do ręki śrubokręt krzyżakowy i nie uderzał bezpośrednio w krzyżyk na śrubie.

James Alisson, dyrektor techniczny zespołu Mercedes-AMG Petronas F1 Team

Aby rozwiązać problem, Mercedes musiał zabrać samochód z powrotem do swojej fabryki w Brackley (Anglia) i tylko tam był w stanie odkręcić nakrętkę z samochodu Bottasa, a co za tym idzie z opony. Moment został nagrany na wideo:

Czytaj więcej