Kiedy w 2020 roku poznano pierwsze zarysy kolejnej normy emisyjnej 7 euro , kilka głosów w branży powiedziało, że to faktycznie koniec silników spalinowych, biorąc pod uwagę wymagania.
Jednak w najnowszym zaleceniu AGVES (Grupa Doradcza ds. Norm Emisji Pojazdów) dla Komisji Europejskiej zrobiono krok wstecz, z zestawem łagodniejszych zaleceń, w których Komisja Europejska uznaje i akceptuje granice tego, co jest technicznie wykonalne .
Wiadomość ta została pozytywnie przyjęta przez VDA (Niemieckie Stowarzyszenie Przemysłu Samochodowego), ponieważ początkowe cele, według tego stowarzyszenia, były nieosiągalne.
Hildegard Mueller, prezes VDA„To nie silnik jest problemem dla klimatu, to paliwa kopalne. Przemysł samochodowy wspiera ambitną politykę klimatyczną. Niemiecki przemysł samochodowy opowiada się za mobilnością neutralną dla klimatu najpóźniej do 2050 r.”
Prezydent VDA Hildegard Mueller ostrzega, że „musimy nadal bardzo uważać, aby silnik spalinowy nie został uniemożliwiony przez Euro 7”. Nowa norma emisji proponuje zmniejszenie emisji zanieczyszczeń od 5 do 10 razy w porównaniu z normą Euro 6.
Obawy, że norma Euro 7 byłaby zbyt sztywna, pochodziły nie tylko z niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego, ale także z wypowiedzi francuskiego ministra finansów Bruno Le Maire dla gazety Le Figaro, który ostrzegał, że unijne przepisy środowiskowe nie powinny przyczyniać się do zniszczenia Europejski przemysł samochodowy: „Bądźmy szczerzy, ten standard nam nie służy. Niektóre propozycje idą za daleko, prace muszą być kontynuowane.”
Podobne obawy wyraził również niemiecki minister transportu Andreas Scheuer, który powiedział DPA (niemieckiej agencji prasowej), że specyfikacje emisji powinny być ambitne, ale zawsze z uwzględnieniem tego, co jest technicznie możliwe. Jak mówi:
Andreas Scheuer, niemiecki minister transportu„Nie możemy stracić przemysłu samochodowego w Europie, w przeciwnym razie pójdzie on gdzie indziej”.
Kiedy wchodzi w życie Euro 7?
Komisja Europejska przedstawi swoją ostateczną ocenę wpływu Euro 7 w czerwcu przyszłego roku, a ostateczna decyzja w sprawie normy emisji pojawi się w listopadzie przyszłego roku.
Jednak wdrożenie Euro 7 powinno nastąpić w najlepszym razie dopiero w 2025 roku, choć jego wdrożenie może zostać odłożone do 2027 roku.
Źródło: Wiadomości motoryzacyjne.