Ford testuje nowe prototypy na torze testowym w Lommel w Belgii, używając replik każdego rodzaju wyboju, jaki można znaleźć na drodze.
Z powodu ostrej zimy, która jest odczuwalna w niektórych częściach Europy, lód, śnieg i deszcz pogarszają stan nawierzchni i mogą zamienić dziury w prawdziwe pułapki. Mając to na uwadze, Ford rozpoczął prace nad mapą, stworzoną w crowdsourcingu, która pokaże kierowcom na desce rozdzielczej i w czasie rzeczywistym, gdzie są wyboje, ich niebezpieczeństwa oraz podpowiedzią alternatywnych tras.ZOBACZ TAKŻE: Specyfikacje Forda GT są już znane
„Wirtualna mapa może zasygnalizować nową dziurę w momencie, gdy się pojawi i niemal natychmiast ostrzec innych kierowców o tym, co ich czeka na drodze przed nimi. Nasze samochody są już wyposażone w czujniki wykrywające dziury na drodze, a teraz chcemy przenieść tę technologię na wyższy poziom”.
Uwe Hoffmann, inżynier Ford of Europe
Kamery samochodowe i wbudowane modemy zbierają informacje o dziurach i przesyłają je do „chmury” w czasie rzeczywistym, gdzie są one dostępne dla innych kierowców. W tym samym czasie opracowywany jest aktywny system zawieszenia, mający na celu zmniejszenie intensywności wybojów i złych podłóg. Według marki, łącznie te technologie pozwolą zaoszczędzić do 500 euro na naprawach.
