Po ogłoszeniu, że od 2035 roku będzie sprzedawać w Europie tylko w 100% elektryczne samochody, Hyundai właśnie sformalizował chęć spopularyzowania wodoru do 2040 roku i rozpoczęcia masowej produkcji samochodów elektrycznych na ogniwa paliwowe, tzw. FCEV.
Hyundai uważa, że do 2030 r. cena FCEV będzie zbliżona do ceny elektrycznego pojazdu zasilanego bateryjnie (BEV) i chce poprowadzić tę ofensywę – opartą na wodorze – w segmencie samochodów osobowych z nowym sportowym samochodem hybrydowym, oczekiwanym przez Wizja FK , prototyp ilustrujący ten artykuł.
Reklamowany jako jeden z głównych bohaterów strategii wodorowej południowokoreańskiej marki, Vision FK łączy ogniwo paliwowe z elektrycznym układem napędowym opracowanym przez Rimac — chorwacką firmę, w której Hyundai Motor Group posiada 12% udziałów — które będą zasilać tylko tylna oś.
Jeśli ta konfiguracja zostanie potwierdzona w przyszłym samochodzie produkcyjnym, będzie to pierwsze zastosowanie tego rozwiązania hybrydowego.
Aby nadać tej bezprecedensowej propozycji jeszcze więcej „masy”, ogłoszone dla tego prototypu liczby są również bardzo interesujące: ponad 680 KM mocy, ponad 600 km autonomii i sprint od 0 do 100 km/h poniżej 4 . 0s.
Należy również pamiętać, że Hyundai już zasugerował, że w przyszłości niektóre modele z dywizji „N” będą miały systemy ogniw paliwowych i ta Vision FK okazuje się być kolejną wskazówką, że tak się stanie, najprawdopodobniej w rozwiązaniu hybrydowym jak to, co znajduje się u podstawy tego prototypu: ogniwo paliwowe i akumulator.
Według Alberta Biermanna, „szefa” dywizji „N” Hyundaia, Vision FK jest rodzajem „toczącego się laboratorium”, więc nawet jeśli ten prototyp nie będzie miał odpowiednika produkcyjnego, to z pewnością dostarczy wielu rozwiązań i pomysły na przyszłe modele od południowokoreańskiego producenta.
Jednak Hyundai nie ujawnił żadnych szacunków dotyczących produkcji Vision FK, nawet jeśli chodzi o pojawienie się tego rozwiązania hybrydowego w innych modelach marki. Ale biorąc pod uwagę, że niedawno prototyp IONIQ 5 N został „złapany” w testach, już teraz pojawiają się plotki, że to rozwiązanie może być bliższe rzeczywistości niż myślisz.
Potwierdzają się również plany bardzo znaczącej aktualizacji Nexusa w 2023 roku, którą Guilherme Costa miał nawet okazję przeprowadzić. Nexus wykorzystuje technologię ogniw paliwowych drugiej generacji Hyundaia, po tym jak pierwsza generacja pojawiła się w 2013 roku wraz z ix35.
Teraz następuje trzecia ewolucja tej technologii, która będzie dostępna w dwóch poziomach mocy: 100 kW (136 KM) i 200 kW (272 KM), z których pierwsza ma być o 30% mniejsza niż obecny system firmy Hyundai i jest przeznaczony do zastosowania w szerokiej gamie pojazdów, z których najmocniejszy będzie miał wyłączne zastosowanie w pojazdach użytkowych.
W rezultacie Hyundai potwierdził, że wszystkie jego pojazdy użytkowe od 2028 r. będą miały wersję z ogniwami paliwowymi, co nie jest aż tak zaskakujące.
„Jego” XCIENT Fuel Cell jest już używany w Szwajcarii (do innych krajów europejskich trafi w 2022 roku) i był pierwszą na świecie seryjną ciężarówką zasilaną ogniwami paliwowymi.
Ale Hyundai ma już w przygotowaniu inne projekty mające na celu przyjęcie wodoru jako głównego źródła energii dla sektora pojazdów użytkowych. Prototyp Trailer Drone już wyprzedza te zamiary, ponieważ jest to autonomiczny system transportowy — zasilany wodorem — o zasięgu ponad 1000 km.
Hyundai wierzy, że do 2040 roku wodór będzie wykorzystywany nie tylko w rozwiązaniach z zakresu mobilności, ale także jako źródło energii dla innych branż i sektorów.