Od dawna niedostępne na naszym rynku Nissan Patrol i Mitsubishi Pajero mogą mieć wspólną platformę, zapewniając w ten sposób ciągłość obu modelom.
Taką możliwość wysunęła australijska publikacja CarsGuide i choć wciąż jest to plotka, prawda jest taka, że od Mitsubishi odpowiedź na tę hipotezę była…”nem”.
Zapytany o możliwość współdzielenia platformy przez kolejnego Pajero i Patrola, dyrektor Mitsubishi w Australii, John Signoriello, ograniczył się do powiedzenia: „Nigdy nie wiadomo, co przyniesie sojusz. Na tym polega piękno dzielenia się produktami i platformami w ramach sojuszu”.
Najprawdopodobniej jest to Pajero, którego najlepiej pamiętasz.
Stary pomysł
W swoich wypowiedziach Signoriello odniósł się do sojuszu Renault-Nissan-Mitsubishi i chociaż nie potwierdził, że dwa „czyste i twarde” jeepy mogą korzystać z tej samej platformy, prawda jest taka, że nie zamknął całkowicie drzwi przed taką możliwością.
Zapisz się do naszego newslettera
Co ciekawe, w 2007 roku (i zanim sojusz stał się rzeczywistością) ta hipoteza była już dyskutowana. W tym czasie ówczesny dyrektor generalny Mitsubishi, Trevor Mann, stwierdził na targach motoryzacyjnych w Genewie, że najbardziej prawdopodobne jest partnerstwo z Nissanem dla przyszłych pokoleń Patrol i Pajero w celu dzielenia się platformą.
Mann powiedział wtedy: „inne modele w tym segmencie znajdują się pod coraz większą presją z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju (…) oczywiście jedną z rzeczy, na które musimy zwrócić uwagę, są korzyści, jakie możemy osiągnąć, jeśli będziemy współpracować z Nissanem. "
Pomimo tej hipotezy, John Signoriello nadal koncentruje się na sprzedaży obecnej generacji Pajero na rynku australijskim, modelu, który pomimo zaprzestania produkcji nawet w Japonii, nadal sprzedaje się tam całkiem dobrze, zauważając: „W tej chwili nie wiedziec cokolwiek. Skupiamy się na sprzedaży tego, co mamy”.