Chłodny początek. Najbardziej nieprawdopodobną gwiazdą Le Mans była Toyota Celica Cabrio

Anonim

Jednym z najpopularniejszych wydarzeń jest parada pilotów na 24h Le Mans, która odbywa się dzień przed wyścigiem. W nim, oprócz możliwości zobaczenia wszystkich kierowców, którzy wezmą udział w wyścigu na pokładach maszyn z innych czasów, obecny jest również samochód trofeum.

Za to odpowiada zwycięzca zeszłorocznej edycji, gdzie zdobyte trofeum jest eksponowane i przewożone kabrioletem. Toyota, zwycięzca ostatniej edycji, została zauważona, wymyślając Celica Cabrio (ST162) z 1987 roku jak samochód trofeum.

Niezwykły, skromny wybór… i atrakcyjny, ale taki, który ostatecznie stał się jedną z gwiazd imprezy. Pierwotnym pomysłem było wprowadzenie kabrioletu 2000 GT, który został użyty w filmie 007 – Żyjesz tylko dwa razy z 1967 roku, ale groźba deszczu, który stale unosi się nad Le Mans, odrzuciła tę hipotezę.

W końcu nie przegraliśmy. Celica kabriolet, część niemieckiej kolekcji Toyoty. to jest nieskazitelne.

Gratulacje dla Toyoty za drugie z rzędu zwycięstwo w 24-godzinnym wyścigu Le Mans na TS050 Hybrid #8 autorstwa Sébastiena Buemi, Kazuki Nakajimy i Fernando Alonso.

O „zimnym starcie”. Od poniedziałku do piątku w Razão Automóvel o godzinie 9:00 odbywa się „zimny start”. Kiedy pijesz kawę lub zbierasz odwagę, aby rozpocząć dzień, bądź na bieżąco z ciekawostkami, faktami historycznymi i odpowiednimi filmami ze świata motoryzacji. Wszystko w mniej niż 200 słowach.

Czytaj więcej