13 rzeczy, które mówią starzy właściciele samochodów

Anonim

Stare samochody… dla jednych pasja, dla innych koszmar. Motywują do żartów, krytyki, a czasem nawet kłótni. Po tym, jak Guilherme Costa przedstawił nam kronikę, w której pokazuje nam bardziej „wytworną” stronę posiadania staromodnego modelu, dziś przypominam zwroty, które najczęściej słyszymy z ust „dojrzałych” właścicieli samochodów.

Niektóre z tych fraz pobrałem z forów, inne usłyszałem od znajomych, a jeszcze inne… no cóż, jeszcze inne sam je wypowiadam, gdy się do nich odnoszę jeden z moich sześciu samochodów , wszyscy po dwudziestce.

Teraz, jeśli niektóre mają na celu usprawiedliwienie awarii lub usprawiedliwienie nalegania na utrzymanie starego samochodu, inne mają nawet zapewnić bezpieczeństwo i dobre samopoczucie wszystkich pasażerów.

Łada Niwa

Zostawiam tutaj 13 zdań (liczba pecha, ciekawy zbieg okoliczności), do których przywykliśmy słyszeć od właścicieli starych samochodów. Jeśli myślisz o czymś więcej, podziel się nim z nami, bo kto wie, czy będę go potrzebować następnym razem, gdy zabiorę moich przyjaciół w podróż.

1. Te drzwi mają sztuczkę do zamknięcia

Ach, drzwi, które nie zamykają się (lub nie otwierają) tak, jak powinny. Obowiązkowa pozycja w każdym starym samochodzie, kto wie dlaczego.

Jeden z powodów, które najbardziej motywują zabawne chwile podczas przewożenia kogoś. Wsiadasz do samochodu, ciągniesz za drzwi i… nic, nie zamykają się. Na to właściciel odpowiada „Uspokój się, trzeba go podciągnąć i popchnąć do przodu i tak się zamyka, to sztuczka”.

Zapisz się do naszego newslettera

Zdarza się też, że ktoś czeka na wejście do samochodu, próbuje otworzyć drzwi i potrzebuje instrukcji, jak to zrobić, tak jak rozbrajał bombę. Jeśli w środku tego wszystkiego pojawia się krytyka, właściciel po prostu odpowiada: „w ten sposób złodziejom trudniej zabrać mój samochód”.

2. Nie otwieraj tego okna, a następnie nie zamykaj go

Muszę przyznać, że niestety dla mnie to zdanie wypowiadam kilka razy. Z biegiem czasu elektryczne windy okienne decydują się oddać swoją duszę twórcy i jak często zmuszają starych właścicieli samochodów do wymawiania tego wyrażenia.

Widziałem też moich znajomych, którzy zamykali okno rękami, a nawet musieli je przykleić taśmą klejącą, wszystko z powodu tego nieszczęsnego kawałka. Rozwiązanie? Zdecyduj się na ręczne okna, jakie znaleźliśmy w bardzo nowoczesnym Suzuki Jimny lub na przesuwne okna, takie jak te używane przez późny UMM lub Renault 4L. Nigdy nie zawodzi.

3. Mój samochód nie traci oleju, zaznacza terytorium

Podobnie jak psy, istnieją samochody, które zdają się nalegać na oznaczanie swojego „terytorium”, zrzucając krople oleju za każdym razem, gdy są zaparkowane.

Poinformowani o tym problemie, właściciele tych pojazdów czasami ukradkiem odpowiadają „moje auto nie traci oleju, oznacza terytorium”, woląc skojarzyć tę sytuację z jakimikolwiek psimi instynktami, jakie może mieć samochód, niż przyznać, że musi go odwiedzić. warsztat.

wymiana oleju

4. Jest stary, ale jest opłacony

To typowa odpowiedź każdego właściciela starego samochodu, gdy ktoś krytykuje twoją maszynę: pamiętaj, że pomimo wszystkich usterek, za które jest już zapłacona.

Z reguły po tej odpowiedzi pojawia się inna, która nalega na przypomnienie, że za każdym razem, gdy poświadczasz, wartość samochodu jest podwajana. Co ciekawe, żadnemu ze zdań nie brakuje prawdziwości.

5. Powoli dociera wszędzie

Użyte przeze mnie kilkakrotnie wyrażenie służy do udowodnienia, że posiadanie starego samochodu to coś więcej niż konieczność czy opcja, to styl życia.

W końcu, jeśli prawdą jest, że wiele starych samochodów przyjeżdża powoli i wszędzie, to prawdą jest, że robią to z niższym poziomem komfortu, a podróż trwa dłużej, czasem dłużej niż jest to pożądane.

Mimo to w takiej sytuacji właściciel starego auta woli docenić kilometry, które gromadzi za kierownicą swojego „staruszka” i pilnować manometrów, nie wypatrując awarii czy bólu głowy .

6. Nigdy mnie nie zostawił

Często kłamstwo, to zdanie jest odpowiednikiem w świecie samochodowym tego ojca, który po tym, jak jego syn kończy jakikolwiek test, zwraca się do niego i mówi „ostatni są pierwszymi”.

To pobożne kłamstwo, które mówimy, aby ci, na których nam zależy (i my sami), poczuli się lepiej, ale to nie jest prawda. W każdym razie, przez większość czasu stosunek podróży/awarii w stanie spoczynku ma tendencję do faworyzowania prawdziwości tego stwierdzenia.

7. Nie robisz już takich samochodów

To wyrażenie jest prawdopodobnie najprawdziwszym wyrażeniem, jakie kiedykolwiek wypowiedział właściciel starego samochodu. Sformułowanie to, używane jako pochwała starego samochodu, jest poparte faktem, że ze względu na wielką ewolucję przemysłu samochodowego procesy produkcyjne bardzo się zmieniły.

Renault Kangoo

8. Chcę zobaczyć, czy dzisiejsze samochody wytrzymają tak długo jak te

To zdanie samo w sobie stanowi wyzwanie nie dla tych, którzy je słyszą, ale dla wszystkich nowych samochodów, które mają najnowsze tablice rejestracyjne.

Czy przetrwają 30 lub więcej lat w trasie? Nikt nie wie. Prawda jest jednak taka, że być może stary samochód, którego właściciel powiedział to zdanie, może nie być w najlepszym stanie do obiegu.

W każdym razie odpowiedź na to zdanie może dać tylko pogoda lub przepowiednia dowolnego czytelnika tarota, takiego jak Maya czy profesor Bambo.

9. Nie martw się o rękę temperatury!

To zdanie, często wypowiadane i słyszane na portugalskich drogach, gdy przyjeżdżamy latem, ma uspokoić najbardziej niespokojnych pasażerów, którzy widząc, jak wskaźnik temperatury rośnie, jakby nie było jutra, obawiają się zakończenia podróży uwięzionej w przyczepie.

Chodzi o to, że oprócz tego, że właściciele często dają im zbytnią pewność co do możliwości chłodzenia swojego samochodu, często prowadzi to również do nieprzyjemnych wezwania pomocy drogowej.

PSP holowany samochód
Czy siły władzy również używają tych zwrotów?

10. Nie przejmuj się tym hałasem, to normalne

Skrzypienie, jęki, bębny i piski są zbyt często ścieżką dźwiękową, która towarzyszy podróżom starymi samochodami.

To zdanie jest często używane przez właścicieli samochodów, aby uspokoić bardziej przestraszonych pasażerów, którzy nie mają jeszcze tak bystrego ucha jak kierowca i którzy nie potrafią odróżnić dźwięku paska rozrządu wymagającego wymiany od dźwięku emitowanego przez tylne łożysko, aby zapewnić ostatnie.

To zdanie ma pewne podobieństwa do lampek ostrzegawczych silnika, ale efekt końcowy jest często taki sam.

11. Po prostu zatankuj i chodź

Czasami może to być nawet prawdą, zdanie to wypowiadają zwykle właściciele starych samochodów, którzy, co ciekawe, są równie stare lub starsze niż same samochody.

Czemu? Prosty. Zwykle uważni i gorliwi w konserwacji swoich maszyn, wiedzą, że mogą sobie na to pozwolić, ponieważ prawdopodobnie są jedynymi osobami, które mają stare samochody, które są tak dobre, jak nowe.

Wszystkim, którzy tak mówią, ale nie pamiętają, kiedy ostatni raz brali samochód do przeglądu, przykro mi informować, ale kłamią.

12. Znam swój samochód

Powiedziane przed rozpoczęciem niemożliwego wyprzedzania, przed podjęciem decyzji o przewiezieniu pół świata 30-letnim samochodem lub po prostu przed długą podróżą, to zdanie służy bardziej uspokojeniu właściciela samochodu niż pasażerów.

To dla niego sposób na uspokojenie się poprzez przywołanie rzekomego związku między sobą a samochodem, proszenie go o bezproblemowe zakończenie podróży lub, jeśli chce się zepsuć, zrobi to w miejscu blisko restauracji i gdzie przyczepa przybywa z łatwością.

W zasadzie to samochodowy odpowiednik słynnego dialogu między Cristiano Ronaldo i João Moutinho na Euro 2016 przed karami przeciwko Polsce. Nie wiemy, czy pójdzie dobrze, ale mamy pewność.

13. Ma sztuczkę do złapania

Jedni mają immobilizer, inni blokady kierownicy, a jeszcze inni uciekają się do nie zawsze skutecznego alarmu, ale właściciel starego auta ma najlepszy środek odstraszający złodziei: trik do złapania.

Dostarczone w momencie oddania samochodu w ręce innego kierowcy (czy to czas go sprzedać, pożyczyć znajomemu, czy też nieuchronnie zostawić w garażu) to zdanie przypomina nam, że właściciel starego auta nie jest tylko konduktor. Jest także szamanem, który każdego ranka wzywa „bogów jeżdżących”, aby codziennie rano włączali samochód do pracy.

Zapłon
Nie wszystkie samochody po prostu dają kluczyk do uruchomienia silnika, w niektórych zdarzają się „sztuczki”.

Niezależnie od tego, czy jest to stuknięcie w stacyjkę, naciśnięcie przycisku, czy trzy sprinty podczas naciskania kluczyka, ta sztuczka wydaje się działać, gdy właściciel samochodu siedzi za kierownicą, ale kiedy nadejdzie czas, aby ją zastosować, zawiedź nas. robiąc z siebie głupców.

Czytaj więcej