Grupa Volkswagena. Jaka przyszłość czeka Bugatti, Lamborghini i Ducati?

Anonim

Gigant Volkswagen Group zastanawia się nad przyszłością swoich marek Bugatti, Lamborghini i Ducati , teraz, gdy zmierza w kierunku, w którym nie ma powrotu do mobilności elektrycznej.

Kierunek, który odzwierciedla szybkie zmiany, jakie zachodzą w branży motoryzacyjnej i który wymaga ogromnych funduszy — Grupa Volkswagen zainwestuje 33 miliardy euro do 2024 r. w samochody elektryczne — oraz znaczne korzyści skali, aby szybciej odzyskać swoje inwestycje i zwiększyć rentowność.

I właśnie w tym momencie, w ekonomii skali, Bugatti, Lamborghini i Ducati pozostawiają wiele do życzenia w przyszłej transformacji elektrycznej, ze względu na specyfikę każdego z nich.

Bugatti Chiron, 490 km/h

Według Reutersa, który otrzymał wiadomość od dwóch (niezidentyfikowanych) dyrektorów Volkswagena, niemiecka grupa musi ustalić, czy ma środki na opracowanie nowych platform elektrycznych dla tych mniejszych, wyspecjalizowanych marek, inwestując jednocześnie tysiące milionów euro w elektryfikację swoich konwencjonalnych samochody.

Jeśli stwierdzą, że nie ma możliwości inwestowania w konkretne rozwiązania, jaką będą mieli przyszłość?

Wątpliwości, czy zainwestować w te marki maszyn marzeń, wynika nie tylko z ich niskiej sprzedaży — Bugatti sprzedało 82 samochody w 2019 roku, Lamborghini sprzedało 4554, podczas gdy Ducati sprzedało nieco ponad 53 000 motocykli — a także z generowanego poziomu atrakcyjności. przez pojazdy elektryczne tych marek swoim fanom i klientom.

Zapisz się do naszego newslettera

W związku z tym kilka scenariuszy jest już omawianych dla Bugatti, Lamborghini i Ducati, które obejmują partnerstwa technologiczne, ich restrukturyzację, a nawet potencjalną sprzedaż.

Bugatti Divo

Widzieliśmy to niedawno, gdy Car Magazine poinformował, że Bugatti zostało sprzedane Rimac, chorwackiej spółce, która wydaje się przyciągać całą branżę samochodową, gdy tematem jest elektryfikacja, w zamian za znaczny wzrost udziału Porsche w akcjonariacie Spółka.

Jak się tu znaleźliśmy?

Inwestycja, którą realizuje Grupa Volkswagen jest ogromna i w tym sensie Herbert Diess, dyrektor wykonawczy Grupy Volkswagen, intensywnie poszukuje sposobów na uwolnienie większej ilości środków na wymagane inwestycje.

Lamborghini

W rozmowie z Reuters Herbert Diess, nie zwracając się w szczególności do Bugatti, Lamborghini i Ducati, powiedział:

„Stale przyglądamy się portfolio naszych marek; dotyczy to zwłaszcza tej fazy fundamentalnych zmian w naszej branży. Biorąc pod uwagę zakłócenia na rynku, musimy się skoncentrować i zadać sobie pytanie, co ta transformacja oznacza dla poszczególnych części grupy.”

„Marki muszą być mierzone pod kątem nowych wymagań. Poprzez elektryzowanie, dotarcie, digitalizację i podłączenie pojazdu. Jest nowe pole manewru i wszystkie marki muszą znaleźć swoje nowe miejsce.”

Źródło: Reuters.

Czytaj więcej