Badanie opracowane przez amerykańską firmę przewiduje poważne zmiany w przemyśle motoryzacyjnym w nadchodzących dziesięcioleciach.
Raport (który możecie zobaczyć tutaj) został opublikowany przez McKinsey & Company, jedną z czołowych firm na rynku doradztwa biznesowego. W analizie uwzględniono aktualne trendy rynkowe, biorąc pod uwagę wiele czynników, takich jak rozwój usług współdzielenia przejazdów, zmiany regulacyjne narzucone przez różne rządy oraz postęp w nowych technologiach.Jednym z głównych argumentów jest to, że zmieniają się potrzeby przemysłu i kierowców, a co za tym idzie producenci będą musieli się dostosować. „Doświadczamy bezprecedensowej zmiany w branży motoryzacyjnej, która przekształca się w branżę mobilności” – skomentował Hans-Werner Kaas, partner większościowy w McKinsey & Company.
POWIĄZANE: George Hotz ma 26 lat i zbudował autonomiczny samochód w swoim garażu
Z badania wynika, że w miastach o większej gęstości zaludnienia maleje znaczenie prywatnych pojazdów, czego dowodem jest fakt, że odsetek młodych ludzi w wieku 16-24 lat maleje, przynajmniej w Niemczech i USA. Przewiduje się, że do 2050 r. co trzeci sprzedany samochód będzie pojazdem współdzielonym.
W odniesieniu do pojazdów elektrycznych prognozy są niepewne (między 10 a 50%), ponieważ nie ma jeszcze takiej struktury stacji ładowania, która zaspokoiłaby wszystkie potrzeby tych pojazdów, ale przy rosnących zaostrzonych limitach emisji CO2 jest prawdopodobne, że marki będą nadal inwestować w elektryczne układy napędowe.