Nadchodzi pierwsze BMW M3 z napędem na cztery koła, ale nie zapomniano o RWD

Anonim

Jeśli do tej pory niewiele lub nic nie wiedziano o nowym pokoleniu? BMW M3 (G80), wywiad z dyrektorem działu M BMW, Markusem Flaschem, dla magazynu CAR, pozwolił odpowiedzieć na niektóre wątpliwości, które już zaczęły się pojawiać wokół nowej generacji najbardziej sportowej Serii 3.

Zaplanowana do prezentacji na tegorocznym Salonie Samochodowym we Frankfurcie, według Markusa Flascha, nowy M3 powinien używać najbardziej rozwiniętego sześciocylindrowego silnika rzędowego w historii z dywizji M, S58 (nie martw się, mamy artykuł, który rozszyfrowuje te kody dla Ciebie) . Biturbo o pojemności 3,0 l, które znamy już z X3 M i X4 M.

Według Markusa Flascha dostępne będą dwa poziomy mocy, podobnie jak w dwóch SUV-ach, 480 KM i 510 KM , i podobnie jak te, najwyższy poziom mocy będzie dedykowany do zawodów M3.

Zapisz się na nasz kanał Youtube.

Wersja Pure dla… purystów

BMW M3 G80 obiecuje poruszyć wody wśród fanów i entuzjastów. Po raz pierwszy w swojej historii BMW M3 będzie wyposażone w napęd na wszystkie koła , jak zaznacza Markus Flasch, wyposażony w system podobny do tego zastosowanego w BMW M5. Oznacza to, że nawet wiedząc, że domyślnie nowy M3 będzie rozdzielał moc na wszystkie cztery koła, istnieje przynajmniej możliwość wybrania trybu 2WD, przesyłającego całą moc na tylną oś.

Jednak nawet M musi czuć, że napęd na wszystkie koła to krok za daleko dla M3, więc będzie też M3 Pure (nazwa wewnętrzna) — co to oznacza?

Oznacza to, że będziemy mieli M3 „powrót do podstaw”, czyli M3 sprowadzony do swojej istoty, tylko z napędem na tylne koła i manualną skrzynią biegów . Maszyna dla tych, którzy szukają bardziej skoncentrowanych, analogowych wrażeń z jazdy bez niepokojących ich czasów „zielonego piekła” — przepis, który Porsche zapoczątkowało kilka lat temu, od 911 R i najwyraźniej wygrywając.

Zapisz się do naszego newslettera

To BMW M3 „Pure” oprócz napędu na tylne koła i manualnej skrzyni biegów będzie również wyposażone w elektroniczny, samoblokujący tylny mechanizm różnicowy. Wciąż istnieją spekulacje dotyczące jego ostatecznej mocy, niektóre doniesienia wskazują, że będzie to 480-konna wersja S58 do zasilania tego M3, a inni twierdzą, że będzie jeszcze słabszy, pozostając na poziomie 450 KM lub coś podobnego.

Na wszystkie wyjaśnienia będziemy musieli poczekać do września przyszłego roku na targach motoryzacyjnych we Frankfurcie.

Czytaj więcej