Co by było, gdyby Porsche wróciło do Le Mans z tym GT1 EVO, inspirowanym Taycanem?

Anonim

Porsche powróci do Le Mans w 2023 roku z prototypową kategorią LMDh (Le Mans Daytona Hybrid), ale to Porsche GT1 EVO Proponowany przez Hakosan Design wydaje się równie lub bardziej spektakularny.

Czerpiąc (silną) inspirację z elektrycznego Taycana, jego autor miał założenie stworzenia następcy Porsche 911 GT1. którzy brali udział w WEC i Le Mans pod koniec ubiegłego wieku — całkiem skutecznie.

Tak więc nazwa GT1 EVO jest uzasadniona, jakby była ewolucją GT1 w niedalekiej przyszłości.

Prototyp powstały z tej „mieszanki” wpływów wykazuje silny walor estetyczny, mając za punkt wyjścia w 100% elektryczny Taycan, ale który tutaj jest wydłużony, poszerzony i obniżony, przekształcając go w prawdziwe coupé.

To właśnie przód ujawnia najbardziej bezpośrednie połączenie z Taycanem, ale teraz obejmuje on większe wloty powietrza, nową przednią maskę z otworami wentylacyjnymi, a przednie błotniki są znacznie szersze i wentylowane.

Najbardziej dramatyczny jest wydłużony tył, z ogromnym tylnym skrzydłem połączonym z „płetwą” grzbietową, a także z obecnością paska świetlnego, podobnie jak Taycan.

Formalna bliskość tego prototypu do znanego nam Taycana jest zaskakująca, podobnie jak spektakularny byłby prototyp konkursowy, gdyby był wizualnie zbliżony do tego.

I czy ten prototyp nadal jest elektryczny, jako „inspirująca muza”? Cóż, według autora tak.

To wyobrażone Porsche GT1 EVO miałoby trafić na tory od 2025 roku, już bardziej niż gotowe na elektryczną przyszłość, która zbliża się wielkimi krokami. Według jego autora, GT1 EVO miałby moc 1500 KM i zasięg 700 km — zaskakująco wysoka wartość, biorąc pod uwagę posiadane przez nas akumulatory i przeznaczenie tego prototypu.

Czytaj więcej