Nowy Volkswagen Touareg udał się do „sali operacyjnej”, aby zmierzyć się ze skutkami upływu czasu. Nic specjalnego, po prostu weź zmarszczkę tu i tam, aby zmierzyć się z kilkoma kolejnymi latami w pełnej aktywności. Na rynek trafi jeszcze w tym roku.
Druga generacja Volkswagena Touarega właśnie otrzymała lifting. Przed nami SUV Volkswagena, który dzieli platformę z Porsche Cayenne, będzie miał jeszcze kilka lat służby. Aby stawić czoła nadchodzącym latom, wnętrze, wygląd zewnętrzny i argumenty technologiczne zostały gruntownie odnowione.
Jeśli chodzi o argumenty technologiczne, główną atrakcją jest nowa usługa multimedialna ostatniej generacji, która ma mapy Google Earth z Google StreetView, a nawet informacje o ruchu drogowym w czasie rzeczywistym. Jeśli chodzi o silniki, dostępne będą bloki diesla (V6 i V8 TDI), blok benzynowy (V6 TSI) oraz hybryda (V6 TSI + silnik elektryczny).
Z zewnątrz będzie miał nowy przód, zgodny z aktualnym językiem stylistycznym marki: lekko zmienione biksenonowe reflektory (teraz większe i w standardzie) oraz duży przedni grill. Z tyłu zmiana była bardziej subtelna, szczególnie w przypadku integracji wylotów spalin. Z profilu nowa chromowana linia nadaje SUV-owi bardziej wyrazisty wygląd, nadając całemu zestawowi bardziej ekskluzywny wygląd.
Wewnątrz skupiono się na oświetleniu, które zmienia się z czerwonego na biały we wszystkich elementach sterujących. To wnętrze zyskuje również chromowane detale. Fotele (również nowe) są dostępne w szerszej gamie kolorów i rodzajów skóry, a także w gamie zmienionych wykończeń.
Jest odnowiony, nie wyskakuje z oczu i jest pełen garnituru. Czy te nowe argumenty wystarczą, aby zatriumfować w tak konkurencyjnym segmencie? Tak myśli Volkswagen. Sprawdź naszą galerię i wyciągnij własne wnioski: