Postanowili dryfować po lodzie... z 450-konnym Renault Kangoo z napędem na tylne koła

Anonim

Ten Renault Kangoo padł ofiarą kolejnego udanego przypadku przeszczepu silnika.

Zaczynając od Renault Kangoo pierwszej generacji, Olle i Lasse Andersson – dwaj bracia z pasją do mechaniki samochodowej – postanowili zrobić coś nie do pomyślenia: przekształcić samochód dostawczy w „maszynę do driftu”, aby wziąć udział w wystawie w Szwecji.

ZOBACZ TAKŻE: Republika Południowej Afryki buduje swój wymarzony samochód we własnym garażu

W tym celu wykorzystali sześciocylindrowy rzędowy silnik wysokoprężny Mercedes-Benz o mocy 450 KM i umieścili go w Renault Kangoo, co wymusiło (oczywiście) głębokie modyfikacje podwozia i nie tylko. Aby pomóc imprezie, oprócz przebudowy silnika, dwaj bracia dodali także sprężarkę wolumetryczną Eaton M9, układ wydechowy z bocznym wylotem i przerobili furgonetkę na model z napędem na tylne koła, używając komponentów Volvo 940 (jednego z ostatnie modele z długiej serii pojazdów z napędem na tylne koła szwedzkiej marki).

Speed Weekend, impreza odbywająca się co roku na zamarzniętym jeziorze w szwedzkiej Arsunda, była idealnym miejscem do pierwszych testów Renault Kangoo, jak widać na poniższym filmie:

Obserwuj Razão Automóvel na Instagramie i Twitterze

Czytaj więcej